Tak ocenił działania krajów G20 od ostatniego spotkania w listopadzie ubiegłego roku. "Spotkaliśmy się w Waszyngtonie w połowie listopada, aby powiedzieć, że dokapitalizujemy nasze banki, pomożemy w pokryciu strat, stworzymy plany ratunkowe dla gospodarki. Zostało zrobione bardzo mało. Nie mówię, że nic. Ale wszystko dzieje się bardzo, bardzo wolno" - powiedział Strauss-Kahn.

Przypomniał, że MFW miało już do czynienia z 22 kryzysami bankowymi na całym świecie. "Ale jest stały czynnik: tak długo, jak wszystkie straty nie są zidentyfikowane, jak długo banki nie są uporządkowane, nie da się znaleźć drogi wyjścia z kryzysu" - powiedział szef MFW.

Uznał, że dobrze zarządzano kwestią płynności, ale między regionami świata brakuje obecnie solidarności - relacjonują francuskie "Les Echos" z konferencji uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie.