Duda rozpoczął w piątek dwudniową wizytę na Węgrzech, gdzie uczestniczy w obchodach 12. Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
"W wielu sprawach mamy absolutnie zbieżne zdania, nad kilkoma kwestiami dyskutujemy. Ale przede wszystkim warto zaznaczyć, że uczestniczymy razem w kilku formatach, które dynamicznie się rozwijają, i efekty tej współpracy są widoczne" – powiedział prezydent Duda na wspólnej konferencji prasowej z Aderem.
Zaznaczył, że Polska i Węgry są razem w UE, NATO i Grupie Wyszehradzkiej oraz uczestniczą we współpracy w ramach inicjatywy Trójmorza. "Na każdym polu współpracujemy ze sobą i na większości udaje nam się odnosić sukcesy" – dodał Duda, wskazując m.in. na obecność wojsk NATO w regionie.
Zaznaczył, że z Aderem rozmawiał m.in. o połączeniach drogowych na osi Północ-Południe, w tym o budowie drogi S3 oraz trasy Via Carpatia, a także szybkiego połączenia kolejowego między Polską a Węgrami. "Trójmorze poprzez te projekty nabiera rozpędu; wierzę, że ich będzie znacznie więcej" - podkreślił Duda.
"Rozmawialiśmy także o finansowaniu, o kłopotach finansowych, które mogą mieć niektórzy partnerzy w związku z sytuacją finansową. Jest taka idea, by stworzyć fundusz Trójmorza, który będzie pomagał w realizacji tych inwestycji" – powiedział. Zaznaczył, że tworzenie takiego funduszu będzie zapewne tematem jesiennego szczytu Trójmorza w Bukareszcie.
Duda mówił, że ważnym tematem w jego rozmowie z Aderem było bezpieczeństwo energetyczne i dywersyfikacja dostaw gazu. "Chcemy wykorzystać tę infrastrukturę, która jest, i budować nową" – powiedział.
Zaznaczył, że Chorwacja rozważa nabycie pływającego gazoportu. "Jeżeli ta inwestycja zostanie zrealizowana, jeżeli to się uda i będzie możliwość stworzenia korytarza gazowego na osi Północ-Południe, w naszej części Europy, to jest niezwykła wartość, jaka będzie wynikała ze współpracy w ramach Trójmorza" – podkreślił Duda.
Również prezydent Węgier wskazywał, że należy stworzyć warunki i odpowiednią infrastrukturę do zapewnienia zaopatrzenia w ropę i gaz z wielu różnych źródeł. Jak dodał, chodzi o budowę m.in. interkonektorów.
Jak mówił, Polska wykonała "ogromny krok naprzód" w kierunku dywersyfikacji dostaw gazu, otwierając terminal LNG w Świnoujściu. "Bardzo byśmy chcieli, żeby taki terminal został zbudowany w Chorwacji. Niestety te prace tam nie zostały jeszcze rozpoczęte. Myśmy stworzyli już techniczne warunki do przyjęcia tego gazu na naszej granicy" – mówił Ader.
Przypomniał, że m.in. Polska i Węgry dążą do utworzenia "dwóch dużych korytarzy komunikacyjnych", które połączyłyby Europę Środkową z krajami na południu kontynentu. Jednym z nich - jak mówił - jest droga numer 65 (w Polsce – droga S3 – PAP) oraz budowa trasy Via Carpatia.
"Wymieniamy się z prezydentem Dudą poglądami, kto jakie postępy osiąga w budowie, kto jakie zobowiązania podejmuje" - zapewnił Ader. Poinformował, że odcinek między Miszkolcem na Węgrzech a granicą słowacką będzie gotowy na początku 2022 roku.
Duda mówił ponadto, że tradycyjna przyjaźń polsko-węgierska trwa i rozwijała się zwłaszcza w ostatnich latach. "Są też inicjatywy, które przyjmujemy jako elementy instytucjonalne, i taką inicjatywą, która jest w tej chwili realizowana – podpisałem odpowiednią ustawę - jest utworzenie Instytutu im. Wacława Felczaka na Węgrzech i w Polsce" – powiedział polski prezydent. Wyraził przekonanie, że Instytut przyczyni się do pogłębienia współpracy naukowej, społecznej i kulturalnej między obu krajami i narodami.
O podpisaniu ustawy powołującej Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka z siedzibą w Warszawie poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.
Zgodnie z ustawą, Instytut zajmie się m.in. wspieraniem projektów naukowych i oświatowych mających na celu wzajemne poznanie języka, kultury, historii i polityki obu państw. Zadaniem placówki będzie też wspieranie wzajemnej myśli innowacyjnej. Instytut może też ustanawiać i finansować stypendia.
Wacław Felczak podczas II wojny światowej był kurierem polskiego rządu na uchodźstwie. Po wojnie aresztowano go w 1947 r. w Czechosłowacji, gdy na prośbę Stanisława Mikołajczyka organizował ucieczkę przywódców PSL z Polski, a w 1948 r. skazano go na dożywotnie więzienie; został uwolniony w październiku 1956 r. Działania prowadzone przez niego na Węgrzech w latach 80. przyczyniły się do stworzenia węgierskiej opozycji demokratycznej, w tym partii Fidesz w 1988 r.