Majątek najbogatszych Rosjan zmalał w ciągu ostatniego roku o 70 procent do 151 mld dolarów, a ze 101 bogaczy na rynku ostało się tylko 49. To efekt załamania gospodarki, opartej głównie na eksporcie surowców – ropy naftowej, gazu i metali.

Oligarchom coraz bardziej daje się we znaki rosnące zadłużenie ich firm, konieczność spłaty 130 mld dolarów długów przypadających na ten rok (w ciągu 4 lat może być nawet 400 mld) oraz mniejszej, niż zakładali, pomocy Kremla. – Znaleźliśmy się w punkcie zwrotnym, jeśli chodzi o Rosję – ocenia ta sytuację jeden z zachodnich bankierów.

Państwo nie pomoże oligarchom

W lutym rząd oficjalnie zapowiedział, że wstrzymuje zaplanowany na 50 mld dolarów program pomocy dla prywatnych spółek. Ma zamiar skupić się na wspieraniu systemu bankowego. Premier Putin już obiecał bankom pomoc 11 mld dolarów, by wsparły „realny sektor” gospodarki. – Nie przyjmujemy już żadnych próśb o pomoc - dodaje rzeczniczka VEB, państwowego banku, który prowadzi akcję.

Powód odstąpienia od obiecanej pomocy jest jasny – dramatyczne wyczerpanie rezerw walutowych. Okazało się, że program ratowania rubla zubożył rezerwy walutowe kraju z 588 mld dolarów w 2008 r. do 386 mld dolarów na początku lutego tego roku.

Reklama

Gwałtowne zmiany na Top Liście

W szoku są też oligarchowie. Ich lista moskiewskiego magazynu „Finans”, uległa przebudowie. Na pierwsze miejsce wskoczył Michaił Prochorow z majątkiem 14,1 mld dolarów. Zastąpił Olega Deripaskę, który spadł na ósme miejsce, bo majątek skurczył się aż o 35 mld dolarów. Tylko o 200 mln dolarów mniej od Prochorowa ma drugi na liście - Roman Abramowicz, właściciel klubu piłkarskiego Chelsea i flotylli luksusowych jachtów.

Okazało się, że bogacze tez muszą płacić długi

Oleg Deripaska, główny udziałowiec w koncernie aluminiowym United Co. Rusal, był pierwszym z rosyjskich bogaczy, który musiał już w ub. roku scedować kilka mld dolarów na konto zachodnich banków, gdy nadszedł czas spłaty zaciągniętych pożyczek.

Prochorow (41) przeskoczył Władimira Potanina (48) po raz pierwszy, gdy byli partnerzy rozwiązali holding. Prochorow sprzedał 25 proc. udziałów w OAO GMK Norilsk Nickel, największym w Rosji producencie metali, właśnie Deripasce w kwietniu ub. roku za 8 mld dolarów w gotówce i 14 proc. akcji w Rusalu. Potanin spadł na siódme miejsce z szóstego z 5 mld dolarów majątku, a więc o jedną czwartą mniejszym.

Długi i niskie ceny

Spadające ceny surowców oraz słabnący w oczach rubel, który od sierpnia ub. roku stracił 36 proc. wartości do dolara, spowodowały podrożenie kredytów zagranicznych. Utrudnia to obsługę i uniemożliwia zrolowanie czyli przełożenie na późniejszy termin spłaty pożyczek. Zwłaszcza, że pomoc państwa okazała się fikcją.

41-letni Deripaska, zbijał majątek w minionych latach zaciągając długi na konto rozwoju swoich holdingów. Ale już w październiku 2008 r. był zmuszony przekazać udziały w kanadyjskim producencie części samochodowych Magna International i niemieckim koncernie budowlanym Hochtief. Zachodnie banki zażądały pilnie zwrotu pożyczonego kapitału, gdyż obie firmy z racji kryzysu straciły ponad połowę wartości.

Rusal zatrzymał akcje Norilsk Nickel po ratunkowej pożyczce 4,5 mld dolarów od państwowego banku VEB. Udziały w Norilsk są dziś warte na rynku tylko ok. 3 mld dolarów, choć w momencie zakupu w kwietniu ub. roku zapłacono za nie 13 mld dolarów.

Mistrzowie rozrywki

Roman Abramowicz, który rozwiódł się z żoną Iriną w 2007 r. i ma za partnerkę piękną modelkę Daszę Żukową, został uznany „za najbardziej interesującego miliardera” przez większość czytelników magazynu „Finans”.

Drugie miejsce zajął Prochorow, którego w 2007 r. aresztowała policja francuska w kurorcie narciarskim Courcheval, ponieważ towarzyszyło mu grono pięknych dziewcząt. Posądzono go o stręczycielstwo. Dopiero wyjaśnienia, kto zacz oraz w stylu „wy nie znacie duszy i możliwości Rosjanina”, zaowocowały zwolnieniem i przeprosinami. Dalsze miejsca zajęli Potanin i Deripaska.

Nafciarze jeszcze się trzymają

Naftowi miliarderzy zajęli aż sześć w czołowej 20., gdy rok wcześniej było ich tylko trzech. Vagit Alekpierow, główny udziałowiec w znanym koncernie Lukoil (ma w Polsce sieć stacji benzynowych), wskoczył na czwarte miejsce pomimo, że jego fortuna skurczyła się o 44 proc. do 7,6 mld dolarów. Michaił Fridman, jeden z głównych partnerów w rosyjsko-brytyjskiej spółce naftowej TNK-BP, obsunął się na 6. miejsce, choć wcześniej był czwarty. Jego majątek wynosi 6,1 mld dolarów.

Rosyjscy nafciarze i tak mogą mówić o szczęściu, bo są oczkiem w głowie Kremla. W końcu cena ropy spadła ze 142,50 dolarów za baryłkę w sierpniu 2008 r. do 32,34 dolarów w grudniu, ale teraz oscyluje wokół 44 dolarów za baryłkę.

Na listę załapała się jeszcze jedyna kobieta Jelena Baturina, żona mera Moskwy Jurija Łużkowa z majątkiem 1 mld dolarów. Uratowały ją inwestycje w materiały budowlane. Wielu deweloperów, którzy dawniej brylowali, wypadło z listy. Wśród 51 „poszkodowanych” znalazł się m.in. założyciel Mirax Group Siergiej Polonski, prezes banku Trojka Dialog Ruben Wardanian i właściciel spółki naftowej Sibir Energy Chalwa Czigirinski.

Dobry zwyczaj nie pożyczaj

Ten ostatni ma spore kłopoty, choć firma wydobywa w zachodniej Syberii wspólnie z koncernem Royal Dutch Shell z pola Salym ponad 80 tys. baryłek ropy dziennie. W październiku pożyczyła mu 115 mln dolarów na zakup kompleksu Sowietskij Hotel w Moskwie. W lutym poszła kolejna pożyczka 325 mn dolarów.

To zdenerwowało zachodnich udziałowców. Nakazali zwrot pieniędzy. Teraz b. miliarder, by pokryć zobowiązania, zmuszony jest pozbyć się nie tylko nieruchomości w Rosji, ale domów we Francji i Anglii oraz prywatnego odrzutowca. Ponieważ ceny domów spadają, nie wiadomo czy wystarczy.

Wiktor Muszniakow, analityk banku inwestycyjnego Uralsib w Moskwie sądzi, że przejęciem udziałów Czigirinskiego w Sibir Energy zainteresowany jest państwowy gigant Gazprom. Pole naftowe Salym w zachodniej Syberii jest bowiem ”największą i najszybciej rosnącą inwestycją typu greenfield w Rosji”, podkreśla.

Trudno liczyć na państwo

W tej sytuacji zubożałym miliarderom trudno liczyć na pomoc państwa. Wątpliwości rozwiał ostatnio wicepremier Igor Sechin. - Chciałbym wskazać na odpowiedzialność udziałowców: pozwólmy wykazać się im wyczuciem, inwencją i energią- powiedział. Jego zdaniem Rusal dostał już zastrzyk 4,5 mld dolarów od VEB. – Firma i tak nie wykorzystała wszystkich możliwości rozwiązania problemów – dodał.

Ale Rusal może potrzebować kolejne 7 mld dolarów wsparcia. Deripaska zapewnia, że wie, jak to zrobić. Program przedstawi za dwa miesiące. Rząd nie radzi sobie z takimi problemami. – Zastanawia się obecnie, jak wielki ma być deficyt budżetowy i jak wesprzeć krajowe spółki. To jest terytorium nieznane, bo wcześniej przez 10 lat był tylko wzrost - mówi ekspert bankowy.


Wszystko komplikuje brak przejrzystości, które firmy mogą liczyć na pomoc państwa. To utrudnia zawieranie porozumień z bankami o restrukturyzacji długów. – Ucierpiało zaufanie do państwa - dodaje.

Najbogatsi Rosjanie na koniec 2008 r.


1. Michaił Prochorow 14,1 mld dolarów
2. Roman Abramowicz 13,9 „
3. Viktor Vekselberger 9,0 „
4. Vagit Alekpierow 7,4 „
6. Michaił Fridman 6,1 “
7.Władimir Potanin 5,0 „
8. Oleg Deripaska 4,5 „
.
41. Jelena Baturina 1,0 „









Źródło: Bloomberg