Eurofightery przyleciały do Polski z niemieckiej bazy Noervenich. Decyzja Berlina jest bezpośrednią reakcją na powtarzające się incydenty z udziałem rosyjskich samolotów oraz dronów naruszających przestrzeń powietrzną NATO zarówno Polski, jak i państw bałtyckich. Wraz z myśliwcami do Polski przybyło około 150 żołnierzy Bundeswehry. Misja ma potrwać aż do marca 2026 roku.

Niemieckie myśliwce nad Polską. Eurofightery przypilnują Rosjan

Dowództwo Operacyjne RSZ podkreśliło na platformie X, że obecność niemieckich myśliwców wzmacnia system szybkiego reagowania (QRA) i bezpośrednio zwiększa poziom ochrony polskiej przestrzeni powietrznej oraz wschodniej flanki NATO. "Obrona powietrzna RP to system stałych, całodobowych dyżurów, funkcjonujący w pełnej integracji z NATO-wskim systemem obrony powietrznej. Siły Powietrzne nieprzerwanie strzegą polskiego nieba, utrzymując zdolność natychmiastowej reakcji na każde zagrożenie" – zapewniono.

Niemieckie media szeroko relacjonują przerzut pięciu Eurofighterów do Polski, przedstawiając go jako istotny element wzmacniania wschodniej flanki NATO. Podkreślają, że operacja stanowi wyraz solidarności z Polską i jest kontynuacją zaangażowania Berlina w misję Air Policing/Eastern Sentry. Zwracają uwagę, że samoloty pochodzą ze skrzydła taktycznego 31 "Boelcke", a ich relokacja wpisuje się w szerszy cykl rotacji, jakie Luftwaffe realizuje w Polsce, Rumunii oraz państwach bałtyckich.

Niemcy przerzucili myśliwce do Polski. Mają misje na wschodniej flance

To nie pierwsza obecność Eurofighterów w ochronie polskiego nieba. Niemieckie myśliwce rozpoczęły działania w 2020 roku, kiedy uczestniczyły w misji NATO Air Policing, operując wówczas z baz położonych na terytorium Niemiec. W kwietniu 2025 roku kontynuowano patrole nad Polską, tym razem z udziałem maszyn 71. Pułku "Richthofen", które monitorowały aktywność rosyjskich dronów i rakiet, choć wciąż nie stacjonowały bezpośrednio w naszym kraju.

Punkt zwrotny nastąpił latem 2025 roku. Od 5 sierpnia po raz pierwszy ulokowano w Polsce pięć Eurofighterów ze skrzydła taktycznego 31 "Boelcke". Maszyny rozmieszczono w Mińsku Mazowieckim i Malborku w reakcji na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie bezzałogowce. Misję przedłużono po kolejnych incydentach, a liczba samolotów w rotacji została zwiększona do czterech.

Myśliwiec Eurofighter Tycoon to efekt współpracy Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii i Niemiec. Historia samolotu sięga lat 90., a do służby wszedł on w 2003 roku. Obecnie używają go siły powietrzne 10 krajów świata. Charakteryzuje się wysoką prędkością i możliwością długotrwałego lotu z prędkością ponaddźwiękową.