"EBI finansuje głównie wydatki infrastrukturalne, a rozwój infrastruktury ma duży wpływ na wzrost gospodarczy. Dlatego ta pożyczka to dobry sygnał dla Polski" - powiedział w poniedziałek Skrzypek.

Podczas niedzielnego, antykryzysowego szczytu UE w Brukseli prezes EBI Philippe Maystadt po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem zapowiedział, że bank pożyczy Polsce w 2009 r. od 3,5 do 4 miliardów euro.

Skrzypek zaznaczył, że w warunkach kryzysu i niepokoju o brak kapitału na światowych rynkach, z faktu, że Polska ma szansę na dodatkowe środki, należy się cieszyć. Podkreślił, że nie wielkość pomocy jest ważna, ale sam jej fakt, który ma wpływ na wiarygodność polskiej gospodarki.

"Jeżeli EBI, który ma określone limity, proponuje w warunkach kryzysu zaangażowanie, to znaczy, że ocenia nas jako wiarygodnego partnera" - powiedział.

Reklama

"Cieszę się, że rząd i NBP wysyłają wspólne sygnały, iż sytuacja gospodarcza Polski jest lepsza, niż innych krajów regionu" - dodał.

Amerykańska wizyta

Skrzypek przebywa od piątku w USA. W poniedziałek spotkał się z przedstawicielami amerykańskich banków inwestycyjnych zainteresowanych Polską, m.in. J.P. Morgan i Merrill Lynch. Jak powiedział, podczas tych spotkań przedstawiał Polskę jako stabilnego partnera gospodarczego, który wyróżnia się wśród innych krajów regionu.

"Inwestorzy często myślą stereotypowo. Sami to odczuwamy - Polska jest traktowana jako część regionu, przy czym jesteśmy w lepszej sytuacji gospodarczej od innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. To trzeba przełamywać" - zaznaczył.

"Bardzo trudno zrozumieć naszym rozmówcom, dlaczego my utrzymujemy, że Polska ma szansę na dodatni wzrost gospodarczy, podczas gdy wszyscy będą mieli ujemny. O tym trzeba mówić i o tym mówimy" - podkreślił.

Zaznaczył, że jedną z najważniejszych kwestii, którą porusza w czasie wizyty w USA, jest obecność Polski w grupie G-20 (zrzesza najbogatsze państwa świata i największe kraje rozwijające się).

"Polska jest poza tą grupą, (...) a jest przecież największą gospodarką regionu środkowo-wschodniego, o dużym wpływie na to, co się w tym regionie dzieje. Moglibyśmy dużo wnieść do spotkań G-20 i powinniśmy zabiegać, by w nich uczestniczyć" - zaznaczył.

O obecności w G-20, jak powiedział, rozmawiał m.in. z doradcą prezydenta USA i byłym szefem Rezerwy Federalnej USA (FED) Paulem Volckerem.

Skrzypek w poniedziałek będzie rozmawiał m.in. z prezesem Banku Światowego Robertem Zoelickiem i prof. Zbigniewem Brzezińskim. We wtorek spotka się z przedstawicielami zarządu Rezerwy Federalnej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.