"AmRest zobowiązał się do zbycia za cenę 30.464.771 zł wszystkich udziałów w spółce zależnej od AmRest Polska, do której AmRest Polska wniesie 3.061.786 akcji w Sfinks Polska S.A., po spełnieniu określonych w Umowie warunków. Umowa przewiduje, iż warunki muszą być spełnione do dnia 27 marca 2009 roku" - głosi komunikat.

AmRest posiada obecnie 3.061.768 akcji Sfinksa (stanowiących 32,99% kapitału i ogólnej liczby głosów na WZ), co oznacza, że cena za walor, wynikająca z umowy z Morawskim, wyniesie 9,95 zł. W sierpniu ub.r. AmRest kupił akcje Sfinksa od Morawskiego, a we wrześniu - w wezwaniu na akcje - po cenie 19,41 zł za walor.

Morawski posiada 12.608.601, tj. 28,11% akcji Sfinksa (wg stanu z 1 marca br.).

Możliwość rezygnacji z inwestycji w Sfinksa - mimo wcześniejszych deklaracji o chęci zwiększenia kontroli do 100% - AmRest zgłaszał już w końcu lutego, kiedy prezes Henry McGovern zadeklarował, że AmRest jest przygotowany zarówno do odsprzedaży akcji Sfinksa Morawskiemu, jak i do współpracy z nim oraz z innymi udziałowcami, "by wskrzesić spółkę". W ub. tyg. AmRest oświadczył, że obecnie rozważa zarówno dalsze zwiększanie zaangażowania w akcjonariacie operatora sieci restauracji " Sphinx", jak i zmniejszenie takiego zaangażowania.

Reklama

27 lutego zarząd spółki Sfinks Polska - kontrolowany obecnie przez AmRest - złożył ponownie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Sfinks złożył pierwszy wniosek o ogłoszenie upadłości 17 lutego bieżącego roku z uzasadnieniem utraty płynności finansowej.

W ostatnich dniach lutego Morawski zaproponował funduszom emerytalnym Commercial Union i ING odkupienie akcji spółki po 9,90 zł za szt. Jednak, według informacji środowej "Rzeczospolitej", fundusze te nie skorzystały w ważnej do ubiegłego poniedziałku oferty.

Wcześniej Morawski chciał odkupić akcje Sfinksa od wszystkich akcjonariuszy po 10,90 zł, ale nikt nie wyraził zainteresowania tą ofertą. Inwestor tłumaczył obniżenie proponowanej ceny tym, że według zarządu Sfinksa firma jest na skraju bankructwa.

Wcześniej w lutym zarząd Sfinksa wyraził zgodę na wstąpienie Morawskiego na wejście w prawa wierzyciela na skutek spłaty przez niego zobowiązań Sfinksa z tytułu umów najmu lokali, w których prowadzone są restauracje "Sphinx".

Według nieaudytowanych danych, w 2008 roku Sfinks Polska miał 46,27 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 0,63 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 213,62 mln zł wobec 188,44 mln zł.