Ekspert, wykładowca Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO), ocenił, że spotkanie prezydentów oznacza rozpoczęcie strategicznego dialogu między Moskwą i Waszyngtonem. "Oczywiście, na razie są to tylko deklaracje o rozpoczęciu dialogu, ale znaleziono pewne praktyczne punkty styczne" - uznał Koktysz.

Jego zdaniem Rosja i USA, czy co najmniej sami prezydenci tych państw, przybliżyli się do zrozumienia sposobu postrzegania świata przez partnera. Zarazem osiągnięto pewne ustalenia taktyczne, np. Rosja uwzględniła obawy Izraela dotyczące jego bezpieczeństwa związane z obecnością sił irańskich w Syrii. Koktysz wyraził przekonanie, że ta kwestia zostanie uregulowana w sposób zadowalający dla wszystkich stron. Ekspert ocenił także, iż szczyt świadczy o tym, że sondowano możliwości współpracy w sprawie Korei Północnej. "Rosja jest gotowa uczestniczyć w procesie denuklearyzacji Korei Północnej" - uważa Koktysz.

"Te taktyczne rezultaty, które można było osiągnąć na tym etapie, zostały osiągnięte. Nikt nikogo nie poświęcił - wbrew obawom Europy Wschodniej nie była ona obiektem targowania się i nikt właściwie nie dyskutował ogółem o Europie w tych kategoriach. Choć jest jasne, że wraz z Trumpem na scenę międzynarodową przychodzi realizm jako koncepcja stosunków międzynarodowych" - powiedział politolog.

Słowa Trumpa o tym, że USA będą prowadzić rywalizację z Rosją o europejski rynek gazu oznaczają, zdaniem eksperta, że konkurencja polityczna została przeniesiona "na normalne tory gospodarcze". Będzie to "dość uczciwa" konkurencja gospodarcza, która toczyć się będzie w wymiarze gospodarczym, podczas gdy - w ocenie Koktysza - poprzedni prezydent USA Barack Obama próbował "upolityczniać" projekt gazociągu Nord Stream 2.

Reklama

Konkurencja o rynek gazu "będzie korzystna dla USA, dlatego, że zdołają one optymizować swą strukturę dostaw gazu" do krajów europejskich. Zaś w przypadku Rosji będzie to bodziec do rozwijania bardziej konkurencyjnej oferty - prognozuje wykładowca MGIMO.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)