Raporty na temat importu produktów wrażliwych

Jeśli proponowane przez KE rozporządzenie wejdzie w życie, Komisja będzie musiała sporządzać i przekazywać krajom członkowskim i Parlamentowi Europejskiemu raporty na temat importu produktów wrażliwych, takich jak wołowina, drób, ryż, miód, jaja, czosnek, etanol i cukier. Lista towarów wrażliwych obejmuje także mleko w proszku, rum, kukurydzę i biodiesel.

Chodzi o produkty rolne, które będą mogły wjeżdżać do UE na preferencyjnych warunkach po wejściu w życie porozumienia z Mercosurem, który obejmuje Argentynę, Brazylię, Boliwię, Paragwaj i Urugwaj.

Jeśli ceny towarów z krajów Mercosuru będą o co najmniej 10 proc. niższe niż ich ceny w UE lub jeśli import danego produktu z krajów tego bloku wzrośnie o 10 proc. w ciągu roku, KE będzie musiała wszcząć dochodzenie. Uruchomi postępowanie także wtedy, gdy ceny importowe danego produktu z Mercosuru spadną o 10 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Państwa będą mogły pisać zgłoszenia

Zgłoszenia będą mogły kierować kraje unijne, a jeśli KE uzna, że sytuacja jest poważna, w ciągu trzech tygodni od zgłoszenia wdroży tymczasowe procedury ochronne. Dochodzenie, które będzie musiało zostać sfinalizowane w ciągu czterech miesięcy, może zakończyć się zablokowaniem preferencyjnych warunków dla importu powodującego szkodę produktu z Mercosuru.

KE zobowiązała się do zaproponowania mechanizmu ochronnego we wrześniu, gdy zaprezentowała tekst umowy. Ustanowienie takiego mechanizmu przewiduje także samo porozumienie.

Kaluzule ochronne

W projekcie czytamy, że rozwiązanie bazuje na rozporządzeniu z 2019 r. na temat klauzul ochronnych stosowanych w przypadku umów handlowych z innymi krajami trzecimi: Singapurem, Nową Zelandią, Wietnamem, Kenią i Chile. - Jednakże szczególna wrażliwość związana z handlem produktami rolnymi z partnerami Mercosuru uzasadnia przyjęcie specjalnego aktu prawnego - podkreśliła KE w projekcie.

Dodatkowe w stosunku do rozporządzenia z 2019 r. jest zobowiązanie KE do składania okresowych raportów na temat importu. Projekt rozporządzenia w sprawie umowy z Mercosurem przewiduje także krótsze terminy na przeprowadzenie dochodzenia oraz z góry ustalone pułapy dotyczące wzrostu importu i spadku cen, które spowodują wszczęcie dochodzenia.

By rozporządzenie weszło w życie, będą je musiały przyjąć państwa w Radzie UE oraz Parlament Europejski.

Przyjęcie umowy z Mercosur wcale nie jest pewne

Samo przyjęcie umowy handlowej z Mercosurem nie jest pewne. By porozumienie weszło w życie, potrzebna jest zgoda PE oraz co najmniej 15 państw członkowskich w Radzie UE. Stolice będą miały możliwość zablokowania porozumienia, jeśli sprzeciw wyrażą co najmniej cztery z nich.

Polska, która jest przeciwna przyjęciu umowy z Mercosurem, chce zbudowania mniejszości blokującej w Radzie UE.

Minister rolnictwa Stefan Krajewski pod koniec września powiedział w Brukseli, że jeżeli nie będzie możliwości zablokowania umowy z krajami Mercosuru poprzez mniejszość blokującą, to trzeba będzie jak najlepiej zabezpieczyć interes polskich i europejskich rolników. Jak podkreślił, hamulec bezpieczeństwa jest nowym rozwiązaniem, które będzie można stosować, kiedy będzie zbyt duży napływ produktów ujętych w poszczególnych partiach, wielkościach.

KE zawarła umowę z tym blokiem państw pod koniec 2024 r. pomimo obaw rolników o wpływ importu na ich sytuację. Komisja oceniła jednak, że turbulencje na rynku są mało prawdopodobne, bowiem zapisane w umowie kontyngenty dotyczące sprowadzania niektórych produktów rolnych z krajów Mercosuru do UE stanowią wystarczające zabezpieczenie dla unijnego rolnictwa. Zaproponowany w środę wzmocniony mechanizm ma stanowić dodatkową polisę ubezpieczeniową.

Komisja jest zdania, że umowa będzie atrakcyjna dla firm z UE, bo otworzy te rynki np. na europejskie samochody.

Z Brukseli Magdalena Cedro