We wtorek "Kurier Suwalski" opublikował na swojej stronie internetowej artykuł pt. "Co dzieje się w suwalskiej policji?". "Pilnowanie całą dobę posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego, udawanie Służby Ochrony Państwa, mianowanie policjanta z kilkuletnim stażem na naczelnika - tak suwalscy policjanci opisują sytuację w miejscowej komendzie" - czytamy w materiale.

Wcześniej - podczas posiedzenia Sejmu 9 listopada - posłanka Platformy Obywatelskiej Bożena Kamińska pytała z mównicy sejmowej Zielińskiego, "z jakiego powodu miejscowi policjanci przebierają się w garnitury, zakładają okulary i udają, że są Służbą Ochrony Państwa podczas uroczystości, w których bierze udział wiceminister". "Jaką pracę wykonuje ksiądz, który został zatrudniony w komendzie i nie przychodzi do pracy?" - dopytywała.

Jak wyjaśniła, policjanci z miejskiej komendy policji w Suwałkach napisali do niej list z prośbą o interwencję. "Piszą, że mają dość być pogardzani i traktowani zgodnie z potrzebami politycznymi wiceministra, pana Jarosława Zielińskiego" - mówiła.

Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, pytany w czwartek w programie "Fakt Opinie" o te zarzuty, zaznaczył, że "to są informacje medialne". "Pan minister Joachim Brudziński polecił wyjaśnienie tej sprawy panu ministrowi (Jarosławowi) Zielińskiemu w trybie pilnym i myślę, że ona będzie wyjaśniona" - powiedział Szefernaker.

Reklama

"Sprowadzanie wszystkiego do przebierania się podczas wydarzenia mającego charakter społeczny w jednej miejscowości, sprowadzanie całej policji do tego, jest naprawdę - w moim przekonaniu - niesprawiedliwe" - ocenił. (PAP)