W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla "Rzeczypospolitej" Czaputowicz powiedział, że gdyby Irlandia zwróciła się do UE, by backstop obowiązywał czasowo, "powiedzmy pięć lat", impas w negocjacjach dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z UE byłby przezwyciężony. Przyznał, że byłoby to mniej korzystne dla Irlandii, ale korzystniejsze niż brexit bez umowy.

Media w Wielkiej Brytanii i Irlandii oceniły, że wypowiedź polskiego ministra jest "wyłamaniem się z linii UE" w sprawie Irlandii i ujawnia podziały wewnątrz Wspólnoty.

Konserwatywny brytyjski dziennik "The Telegraph" zamieścił informację o słowach Czaputowicza w głównym miejscu swojej strony internetowej. "Jego komentarze (Czaputowicza - PAP) wskazują na rosnące obawy wśród unijnych liderów, że zmuszanie Wielkiej Brytanii do zaakceptowania backstopu może odbić się czkawką i doprowadzić do wyjścia z UE bez umowy, paradoksalnie tworząc twardą granicę, na której uniknięcie to rozwiązanie miało pozwolić" - napisano.

Według gazety rząd w Warszawie jest "jednym z najbliższych sojuszników Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej" i wielokrotnie wyrażał publicznie poparcie dla brytyjskiej premier Theresy May i jej propozycji w sprawie brexitu. Jak zaznaczono, "za każdym razem było to zbijane" przez pozostałych unijnych partnerów.

Reklama

"Telegraph" przypomniał, że we wrześniu polski minister ds. europejskich Konrad Szymański także wyraził obawy dotyczące możliwości doprowadzenia do bezumownego brexitu przez brak porozumienia w sprawie Irlandii. "Było to natychmiast skontrowane przez stanowiące rdzeń (UE) kraje wagi ciężkiej, jak Francja, Holandia i Niemcy" - dodano.

Jak jednak zaznaczono, "to pierwszy raz, kiedy polski rząd publicznie wyłamał się wobec innych państw UE w sprawie kłopotliwej kwestii backstopu".

Dziennik "The Guardian" ocenił, że słowa polskiego ministra są "wyraźnie oderwane od reszty bloku (UE)" i przypomniał, że Polska "znajduje się w sporze z Komisją Europejską w sprawie reform wymiaru sądownictwa".

Wypowiedź Czaputowicza była także cytowana w serwisach informacyjnych BBC News i Sky News.

Reporter BBC News Adam Fleming rozmawiał z polskim ministrem w kuluarach spotkania unijnych szefów dyplomacji w Brukseli. Szef MSZ potwierdził, że podczas poniedziałkowego spotkania ponownie poruszył propozycję ograniczenia czasowego backstopu do 5 lat i tłumaczył, że "ma wrażenie, że to mogłoby odblokować negocjacje".

Korespondent Sky News w Brukseli Mark Stone ocenił jednak, że na tym etapie propozycja polskiego ministra "ma dosłownie zerowe poparcie" wśród innych państw członkowskich.

Irlandzkie media również odnotowały polską deklarację. W głównym artykule na ten temat w serwisie internetowym irlandzkiej gazety "Irish Independent" zaznaczono, że "taki rozwój wydarzeń poważnie zmartwi urzędników w Dublinie", a słowa szefa MSZ "podkopują" składane przez innych unijnych liderów deklaracje solidarności z Irlandią.

W podobnym tonie zareagował "Irish Times", pisząc, że postawa polskiego ministra "będzie postrzegana jako odejście od jedności 27 państw członkowskich w sprawie backstopu".

Kontrowersyjny mechanizm awaryjny (ang. backstop) dla Irlandii Północnej zakłada, że w razie braku innego porozumienia z UE Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i w elementach wspólnego rynku UE, a także sprawia, że mogłoby dojść do powstania tzw. granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a wchodzącą w jej skład Irlandią Północną.

Takie rozwiązanie pozwoliłoby na uniknięcie powrotu do tzw. twardej granicy pomiędzy Irlandią Północną i Irlandią, a w efekcie na uniknięcie groźby zdestabilizowania procesu pokojowego na wyspie, uregulowanego porozumieniem wielkopiątkowym z 1998 roku.

Brytyjska Izba Gmin zagłosowała w ubiegły wtorek przeciwko proponowanemu przez rząd Theresy May projektowi umowy wyjścia W. Brytanii z UE. W razie braku większości dla umowy proponowanej przez May lub jakiegokolwiek alternatywnego rozwiązania, na mocy procedury wyjścia opisanej w art. 50 traktatu o UE, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.

Wśród możliwych scenariuszy wyjścia z impasu są m.in.: powtórzenie głosowania w parlamencie po uzyskaniu dalszych zapewnień politycznych ze strony UE, przedłużenie procedury wyjścia ze Wspólnoty na mocy art. 50 traktatu, wyjście z UE bez umowy, organizacja drugiego referendum lub rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych.

>>> Czytaj też: Czaputowicz: Backstop w kwestii brexitu mógłby być tymczasowy