Badanie, przed zaplanowanymi na 28 kwietnia wyborami parlamentarnymi, wykonał ośrodek NC Report. Uczestnicy sondażu najczęściej wskazywali na socjalistów, którzy z poparciem na poziomie 26 proc. mogliby zdobyć 104-107 mandatów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych.

Drugie miejsce w sondażu NC Report zajęła Partia Ludowa (PP), na którą zamierza głosować 23,2 proc. ankietowanych. Takie poparcie dałoby ugrupowaniu Pablo Casado od 96 do 98 miejsc w liczącym 350 deputowanych Kongresie.

Ludowcy mogliby sformować większościowy rząd we współpracy z liberalną Ciudadanos (Cs), mającą 17,8 proc. poparcia i szanse na 61-64 mandaty, a także przy udziale prawicowej formacji Vox. Uznawana za skrajne ugrupowanie partia Santiago Abascala w badaniu NC Report zdobyła 10,3 proc. poparcia, co przekłada się na 20-23 miejsca w Kongresie.

Czwartym ugrupowaniem w sondażu jest lewicowy blok Unidos Podemos. Ewentualny koalicjant socjalistów mógłby z poparciem na poziomie 14,8 proc. zapewnić sobie jednak tylko od 40 do 43 mandatów.

Reklama

Sondaż NC Report jest pierwszym od kilku tygodni badaniem opinii publicznej wskazującym na możliwość utworzenia rządu w Hiszpanii przez koalicję ugrupowań centroprawicowych. Rosnące na przełomie lat 2018 i 2019 poparcie dla tych partii wyhamowało w lutym.

W efekcie grudniowych wyborów w Andaluzji w regionie tym utworzony został centroprawicowy rząd, do którego weszła Partia Ludowa i Ciudadanos. Vox, który w 109-osobowej izbie ma 12 mandatów, zgodził się poprzeć tę koalicję, ale na określonych warunkach.

Jednym z głównych powodów, dla których partia Vox nie zgodziła się wejść do tego pierwszego od blisko 37 lat andaluzyjskiego rządu bez socjalistów, było odrzucenie przez PP i Cs postulatu zaniechania wspierania organizacji feministycznych, a także podmiotów walczących z przemocą domową.

Marcin Zatyka (PAP)