"Uruchomienie Projektu Polimery Police będzie oznaczało istotną, strategiczną dywersyfikację naszego biznesu o perspektywiczny i silnie rozwijający się rynek tworzyw sztucznych, zwłaszcza polipropylenu" – powiedział prezes zarządu Grupy Azoty Police i Grupy Azoty SA dr Wojciech Wardacki. "Przewidujemy, że udział segmentu tworzyw sztucznych wzrośnie w ciągu kilku lat do ponad 30 proc. skonsolidowanych przychodów całej grupy kapitałowej Grupa Azoty, wobec blisko 16 proc. w 2018 r." – dodał.

"Nasz kraj dołączy do czołowych producentów polipropylenu w Europie. Będzie największym producentem w regionie CEE z produkcją ok. 700 tys. ton. Projekt Polimery Police to także wzrost niezależności energetyczno-surowcowej kraju poprzez oddanie nowego terminalu paliw płynnych" – dodał Wardacki.

"Cieszę się, że do realizacji inwestycji udało nam się pozyskać jako generalnego wykonawcę firmę Hyundai, wiarygodnego partnera, lidera branży konstrukcyjnej, firmę z ogromnym doświadczeniem w realizacji projektów na tak dużą skalę" – kontynuował.

Wardacki podziękował także "za dotychczasowe zaufanie i wsparcie ze strony rządu, władz wojewódzkich oraz partnerów biznesowych dla tego projektu".

W Policach powstanie nowy kompleks petrochemiczny składający się z: instalacji odwodornienia propanu (Instalacja PDH), instalacji wytwarzania polipropylenu (Instalacja PP), systemu konfekcjonowania, magazynowania, logistyki i spedycji polipropylenu, a także instalacji pomocniczych wraz z połączeniami międzyobiektowymi oraz terminalu przeładunkowo-magazynowego obejmującego urządzenia portowe do rozładunku i magazynowania propanu i etylenu ze statków morskich.

Docelowa planowana wydajność instalacji PDH ma wynosić 429 tys. ton na rok propylenu o czystości 99,6 proc. obj. (propylen klasy polimerowej), a Instalacji PP 437 tys. ton na rok polipropylenu – poinformowały służby prasowe spółki.

"Budowa w Policach kompleksu chemicznego w celu produkcji polipropylenu, jednego z najbardziej uniwersalnych tworzyw, ma strategiczne znaczenia dla polskiej gospodarki" – podkreślał prezydent RP Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości, który odczytała szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska. "Dzięki temu przedsięwzięciu nasz kraj może zająć czołową pozycję w Europie w tej dziedzinie przemysłu chemicznego; z importera polipropylenu staniemy się jego znaczącym eksporterem" – dodał prezydent.

"Z zadowoleniem stwierdzam jednocześnie, że ta inwestycja stwarza obiecujące perspektywy dla całego regionu Pomorza Zachodniego. Właśnie tak powinniśmy urzeczywistniać bardzo ważną twórczą zasadę zrównoważonego rozwoju" – podkreślał Duda.

Z kolei premier RP Mateusz Morawiecki zwracał uwagę, że Polimery Police niosą nową jakość i znaczące wzmocnienie potencjału Grupy Azoty.

"Nad Zalewem Szczecińskim powstaje jeden z najnowocześniejszych zakładów chemicznych tej części Europy, wykorzystujący najbardziej efektywne technologie. Polipropylen, który będzie tu produkowany, jest wszechstronnie wykorzystywany w różnych gałęziach przemysłu, a zapotrzebowanie na niego stale rośnie. Projekt Polimery Police jest zatem inwestycją kluczową nie tylko dla Grupy Azoty, ale również dla naszej gospodarki" – dodał Morawiecki.

W uroczystości uczestniczył także prezes PiS Jarosław Kaczyński. Uroczystość jest początkiem "poważnej inwestycji na przeszło miliard euro, inwestycji, która zapewni polskiemu przemysłowi chemicznemu produkty, które są bardzo potrzebne, produkty, które w wielkiej mierze dotąd musiały być sprowadzone z zewnątrz, które umocnią nasze możliwości w sferze tego przemysłu, jednocześnie zmniejszą w ten sposób bardzo w tej chwili źle wyglądający bilans naszego handlu zagranicznego w sferze szeroko rozumianej chemii" – mówił prezes PiS.

Kaczyński podkreślił, że sam fakt podejmowania dużej inwestycji jest "zawsze czymś dobrym". "Ale jeśli można tutaj mówić o radości, to także dlatego, że w naszej rzeczywistości, w rzeczywistości naszego kraju, różnego rodzaju decyzje, mimo że są jednoznacznie pozytywne, to jednak napotykają na różnego rodzaju kłopoty, często nawet na przeciwdziałanie" – ocenił Kaczyński. Jak dodał, mamy do czynienia ze "splotem różnego rodzaju interesów", które "utrudniają czynienie tego, co jest potrzebne".

Jego zdaniem, również w wypadku tej inwestycji "mieliśmy do czynienia – i nawet w jakiejś mierze można powiedzieć – mamy wciąż do czynienia z tego rodzaju sytuacją". "I chciałem pogratulować panu prezesowi Wardackiemu tego, że potrafił to przełamać i potrafił wykorzystać tę szansę dla Polski, dla polskiego przemysłu, jaką jest tzw. dobra zmiana" – powiedział.

"To, co czynimy jako partia rządząca, którą kieruję, zmierza ku temu, by Polska się rozwijała, by się szybko rozwijała, by się szybko unowocześniała, ale także do tego, by ten system, który przedtem bardzo wiele przedsięwzięć hamował, który został nazwany swego czasu imposybilizmem polskiego państwa, został zlikwidowany, albo przynajmniej ograniczony. By te wszystkie małe interesy, interesiki nie mogły hamować rozwoju, nie mogły prowadzić do tego, że polski potencjał, polskie możliwości, polskie szanse są niewykorzystywane" – podkreślił prezes PiS.

"Wierzę, że to dzisiejsze wydarzenie wpisze się nie tylko w historię polskiej gospodarki, (...) ale także w historię stosunków polsko-koreańskich i historię czegoś, co można określić jako dobra współpraca, dobra, prawdziwie równa (...) " – kontynuował Kaczyński.

Prezes PiS powiedział także, że Korea Południowa "odniosła niebywały sukces w ciągu ostatnich już przeszło 60 lat" od zakończenia wojny.

"Punkt startu Korei był bardzo, bardzo trudny. Ówczesna stalinowska Polska była krajem dużo bogatszym i mającym różnego rodzaju zasoby, których w Korei wtedy nie było" – ocenił. Kaczyński dodał, że Koreańczycy "pokazali, że można osiągnąć sukces, co było możliwe dzięki "mechanizmom współpracy". "Stworzyli mechanizm, który pozwolił przebyć drogę, którą inne kraje przebywały w ciągu stuleci" – mówił.

"Bardzo się cieszę, że mamy tutaj taki pierwszy na tę skalę (...) akt współpracy i wierzę, że ta współpraca się będzie rozwijała i wierzę, że obejmie ona inne dziedziny, także i te, gdzie współpraca już się zaczęła, np. przemysł zbrojeniowy, gdzie są nowe, bardzo istotne plany" – podkreślił lider PiS.

Podpisana umowa mówi, że wykonawca zrealizuje, w tym zaprojektuje oraz wybuduje, nowy kompleks petrochemiczny Polimery Police, a także zapewni osiągnięcie i utrzymanie parametrów gwarantowanych określonych w umowach licencyjnych dla Instalacji PDH oraz Instalacji PP.

Całkowity szacowany budżet realizacji Projektu Polimery Police wynosi ok. 1,5 mld euro, z czego ok. 1,2 mld euro stanowić będą nakłady inwestycyjne (wynagrodzenie wykonawcy, zakupy licencji, prace przygotowawcze, skapitalizowane koszty wynagrodzeń itp.). Na pozostałą kwotę składać się będą nieskapitalizowane koszty funkcjonowania PDH, koszty finansowe w okresie budowy oraz zakładane rezerwy na obsługę zadłużenia oraz na przekroczenie kosztów realizacji projektu, wynikające ze specyfiki finansowania Projektu Polimery Police w formule project finance – podała spółka.

Według spółki nowy kompleks będzie miał dogodne położenie. Odbiorcy z Europy Środkowej zyskają istotnego partnera w dużo bliższej odległości niż dostawcy zlokalizowani głównie w Europie Zachodniej. Bliskość Morza Bałtyckiego to także szansa dla spółki na dodatkową sprzedaż polipropylenu drogą morską bliskiego zasięgu do odbiorców, z którymi dotychczas grupa kapitałowa Grupa Azoty nie miała relacji.

W kwietniu br. akcjonariusze Grupy Azoty Police wydali zgodę na przeprowadzenie oferty publicznej akcji z prawem poboru dotychczasowych akcjonariuszy, o wartości ok. 1 mld zł. Wstępne deklaracje dotyczące inwestycji kapitałowej złożył Hyundai oraz Korea Overseas Infrastructure & Urban Development Corporation. Podmioty te wyraziły swoje zainteresowane rozpoczęciem negocjacji w celu potencjalnego udziału w finansowaniu planowanego przez PDH Projektu Polimery Police poprzez objęcie nowych akcji w kapitale zakładowym PDH i wniesienie wkładu na kapitał zakładowy w kwocie, odpowiednio, 80 i 50 mln dolarów. W tym celu podmioty zawarły z PDH porozumienie o współpracy inwestycyjnej, którego postanowienia pozostają ważne do 1 grudnia 2019 r. Podpisany został także list intencyjny między Grupą Azoty SA, Grupą Azoty Police i Grupą Lotos, dotyczący potencjalnego udziału Grupy Lotos w finansowaniu Projektu Polimery Police i objęcia przez nią nowych akcji w kapitale zakładowym PDH Polska SA oraz wniesienia wkładu pieniężnego na kapitał zakładowy PDH Polska o wartości do 500 mln zł.

Na koniec sierpnia 2019 r. planowane jest podpisanie umów kredytowych, które umożliwią rozpoczęcie prac ziemnych i budowlanych kompleksu w pierwszym kwartale 2020 r. Uruchomienie komercyjne instalacji projektu Polimery Police planowane jest na 2022 r.

Polipropylen jest jednym z dwóch, obok polietylenu, związków chemicznych najczęściej stosowanych w produkcji tworzyw sztucznych oraz jest główną i najbardziej atrakcyjną, pod względem ekonomicznym, pochodną propylenu, stanowiącą ponad 60 proc. użycia tego surowca w Europie Środkowej. Polska jest jednym z największych odbiorców polipropylenu w regionie, z rosnącym importem, który w 2015 r. kształtował się na poziomie około 250 tys. ton.

>>> Czytaj też: Polska to kraj, w którym płaci się podatki od kosztów. Okazaliśmy się bazarem Wschodu [WYWIAD]