- Ciężka praca w domu za darmo
- Ile wynosi matczyna emerytura?
- Komu przysługuje matczyna emerytura
- Matczyna emerytura do zmiany
- Trudne realia rodzin wielodzietnych przed wprowadzeniem 800 plus
Ciężka praca w domu za darmo
Mówi się o nich, że „siedzą w domu” i zajmują się dziećmi, a przecież to ciężka praca. To dlatego sześć lat temu rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował, że chce zapewnić emerytury matkom przynajmniej czwórki dzieci.
Z wieloletnią pracą w domu, na rzecz rodziny, nie wiązały się dotychczas żadne gwarancje bezpieczeństwa na starość, w postaci na przykład świadczeń – argumentowało wówczas ministerstwo rodziny, pracy i polityki. Dlatego decyzja matki czy ojca, by całą energię życiową przekierować na rodzinę i wychowanie dzieci, była dla nich wybitnie trudna, bo niosła ze sobą, w perspektywie, potencjalną możliwość niedostatku na starość – wskazywało ministerstwo.
Ile wynosi matczyna emerytura?
Program pod oficjalną nazwą „mama plus” ruszył z początkiem marca 2019 roku. Od tamtej pory, świadczenie poszło w górę. Aktualna kwota wynosi 1878,91 zł brutto, co odpowiada najniższej emeryturze. Świadczenie co roku jest waloryzowane.
Nie każdy jednak może skorzystać z takiego rozwiązania. Żeby otrzymać comiesięczny przelew na bankowe konto, trzeba spełnić określone wymogi.
Komu przysługuje matczyna emerytura
O świadczenie mogą starać się matki, które urodziły lub wychowały co najmniej czwórkę dzieci i nie mają dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania. W określonych przypadkach matczyna emerytura może zostać przyznana ojcu, na przykład wtedy, gdy matka zmarła lub porzuciła dzieci. Comiesięczny przelew z ZUS przysługują tym, którzy ukończyli wiek emerytalny czyli 60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn,
Co ważne, że świadczenie nie jest przyznawane automatycznie – konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku do ZUS. Należy do niego dołączyć dokumenty potwierdzające spełnienie warunków, w tym akt urodzenia dzieci oraz dowody na ich wychowanie. Na koniec 2024 roku w całym kraju „matczyną emeryturę” z ZUS-u pobierało 59,6 tys. osób.
Matczyna emerytura do zmiany
Są jednak głosy, że to niesprawiedliwe wobec tych kobiet, które wychowały dzieci i jednocześnie chodziły do pracy. Do resortu rodziny trafiła interpelacja w sprawie rozszerzenia programu Mama 4 plus. Jej autorką jest poseł Małgorzata Pępek. To właśnie do niej zwróciły się matki, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci, jednocześnie przez wiele lat wykonywały pracę zawodową. Zgłosiły postulat wprowadzenia zmian w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym. Chodzi o to, aby pieniądze mogły otrzymać także kobiety, które opiekę nad dziećmi łączyły z aktywnością zawodową.
Trudne realia rodzin wielodzietnych przed wprowadzeniem 800 plus
Zdaniem kobiet, które zgłosiły się do mojego biura, obecne rozwiązanie pomija trud i zaangażowanie tych matek, które mimo wymagających obowiązków rodzinnych podejmowały pracę zawodową, często z konieczności ekonomicznej, aby zapewnić rodzinie stabilność materialną – podkreśla w interpelacji posłanka Małgorzata Pępek.
Kobiety podkreślały, że w latach poprzedzających wprowadzenie programów takich jak 800 plus sytuacja rodzin wielodzietnych była wyjątkowo trudna. W wielu przypadkach rezygnacja z pracy nie wchodziła w grę, bo aktywność zawodowa matek była konieczna, by zapewnić rodzinie podstawowe środki do życia. Zdaniem zainteresowanych, obecne przepisy prowadzą do nierównego traktowania i wykluczają tę grupę z systemu wsparcia emerytalnego.
Postulat wyrównania szans w systemie wsparcia emerytalnego
W skierowanej do ministerstwa interpelacji posłanka pyta, czy resort rozważa wprowadzenie dodatku emerytalnego lub rozszerzenie programu Mama 4 plus na kobiety, które wychowały co najmniej czworo dzieci, jednocześnie pracując zawodowo.Jeśli tak – na jakim etapie znajdują się prace w tym zakresie? Jeśli nie – z jakich względów taka propozycja nie jest obecnie brana pod uwagę? – pyta parlamentarzystka.
Petycja o dodatek dla emerytów wychowujących dzieci
Przypomnijmy, że do Sejmu wpłynęła petycja autorstwa Adama Nycza, dotycząca wprowadzenia dodatku dla emerytów, którzy wychowali i wykształcili co najmniej dwoje dzieci, obecnie pracujących i odprowadzających podatki w Polsce. Propozycja zakłada, że każdy z rodziców otrzymywałby 800 zł miesięcznie, co w przypadku małżeństwa daje łącznie 1600 zł.
Jeśli rodzice wychowali tylko jedno dziecko, dodatek dla każdego z nich wynosiłby 400 zł. W uzasadnieniu autor przypomina, że rząd, chcąc przeciwdziałać kryzysowi demograficznemu, wprowadził w 2016 roku program 500 plus, obejmujący wszystkie dzieci bez względu na dochody rodziny. Jednak wielu rodziców nie skorzystało z tego wsparcia, ponieważ w momencie uruchomienia programu ich dzieci były już pełnoletnie.