Warszawa, 13.06.2019 (ISBnews) - Giełda Praw Majątkowych Vindexus zakłada wzrost zysku netto w kolejnych kwartałach, m.in. dzięki wyższym przychodom z inwestycji w portfele dokonane do dziś. Spółka zmienia model działania w kierunku windykacji polubownej i chce do III kwartału rozpocząć współpracę z ok. 100 negocjatorami terenowymi, poinformowali przedstawiciele zarządu.

"Przewidujemy, że w kolejnych kwartałach zysk będzie rosnąć. Wpływ na to będą miały inwestycje, których dokonaliśmy m.in. w ub. roku. Będziemy szli w stronę windykacji polubownej i liczymy na wzrost przychodów z tego tytułu. Negatywny wpływ na poziom zysku netto będą miały wyższe koszty finansowe." - powiedział przewodniczący rady nadzorczej Piotr Kuchno podczas konferencji prasowej.

"Chcielibyśmy by zysk netto za ten rok był zbliżony do zysku za 2018 rok" - dodał.

W 2018 roku spółka wypracowała 17,89 mln zł zysku netto.

"Nie zakładam, że w 2019 r. nastąpią radykalne zmiany w poziomie zysku. Nasz rozwój jest uzależniony też od tego, jakie zaplecze finansowe będziemy tworzyć. Założenie jest takie, by w tym roku nabyć znacznie więcej portfeli detalicznych" - podkreślił prezes Jan Kuchno.

W I kwartale br. zysk netto Vindexusa wyniósł 3,4 mln zł, co oznacza spadek o 22,8% r/r w związku z niższymi przychodami z wierzytelności i wzrostem kosztów zarządu, które były pochodną rozwoju grupy.

"Wzrost kosztów to efekt wzrostu zatrudnienia i rynkowego wzrostu płacy. Średnie wynagrodzenia w spółce wzrosły, podobnie jak w całej gospodarce. Wpływ na zmniejszenie zysków miały niższe przychody z wierzytelności" - wyjaśnił Kuchno.

Od stycznia do końca maja grupa Vindexus zainwestowała 35,3 mln zł w portfele wierzytelności - głównie telekomunikacyjne. Ich wartość nominalna wyniosła około 212,7 mln zł.

"Do końca maja 2019 r.zakupiliśmy portfele za kwotę przewyższającą to, co zainwestowaliśmy w całym 2018 r. Chcemy w tym roku zainwestować więcej w portfele wierzytelności, ale w II półroczu nie będzie to więcej niż w 35 mln zł wydanych do końca maja" - powiedział przewodniczący RN.

Plany spółki nie zakładają kolejnej emisji obligacji w tym roku, chyba że - jak zaznaczył prezes - na rynku pojawi się okazja inwestycyjna.

"Jeżeli wydamy 35 mln zł to nie będzie to związane z nowym długiem, ale jeśli pojawi się taka okazja, to nie wykluczamy tego, że jakąś emisję zrobimy" - powiedział prezes.

Vindexus wykupił w tym roku obligacje o wartości nominalnej 28 mln zł i wyemitował w ramach emisji prywatnej obligacje na kwotę 45 mln zł.

Prezes poinformował, że obecne zadłużenie spółki wynosi 100 mln zł i takiego poziomu spłat Vindexus spodziewa się w całym roku. W I kwartale spłaty z portfeli wyniosły 22,3 mln zł i były wyższe o 17,76% rok do roku.

"Zadłużenie na dziś to 100 mln zł. Zakładamy taki wpływ ze spłat. Identyfikujemy ryzyko związane z niepewnością co do stanu prawnego. To może się odbić na konieczności zupełnej zmiany modelu funkcjonowania" - powiedział Jan Kuchno.

Jak poinformował prezes, spółka rozpoczęła windykację nowych portfeli i przesuwa ciężar z windykacji komorniczej na polubowną głównie ze względu na zmiany prawne, które już zaszły oraz te planowane.

"Windykacja polubowna staje się bardziej racjonalna z naszego punktu widzenia. Pojawiła się niepewność związana ze zmianą przepisów i planowaną zmianą przepisów dotyczących upadłości konsumenckiej. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje zmianę modelu upadłości konsumentów. Zgodnie z nowymi przepisami na etapie wniosku o ogłoszenie upadłości sąd nie będzie badał przyczyn upadłości konsumenckiej. Upadłość będzie następować automatycznie, a przyczyny będą brane pod uwagę dopiero przy ustalaniu harmonogramu spłat. To duża zmiana, która nie będzie miała dużego wpływu w krótkim okresie. W średnim terminie może to mieć negatywny wpływ na nasze wyniki, ale zakładamy, że ta zmiana będzie miała odzwierciedlenie w cenach wierzytelności i kosztach zaciągania kredytu dla konsumenta" - powiedział prezes.

"Wdrażamy procedury mające na celu użycie komornika w postępowaniach sądowych jako podmiotu doręczającego. To będzie związane z dodatkowymi kosztami. Nieduże wierzytelności będą musiały być inaczej wyceniane już na etapie zakupu" - dodał Piotr Kuchno.

Zmiana modelu działania Vindexusa to także efekt zmiany ustawy o komornikach. Vindexus planuje powołanie spółki zależnej, która będzie współpracować z negocjatorami terenowymi.

"Model jest taki, że trzeba stworzyć spółkę zależną Vindexusa. Zakładam, że w tym roku nawiąże współpracę ze 100-120 negocjatorami, a w przyszłym roku ponad 200. Będziemy dzielić się prowizją. Zalążek spółki już istnieje, ale ostro powinna ruszyć w III kwartale" - powiedział.

Taka struktura umożliwia prowadzenie innych form penetracji rynku niekoniecznie związanych z odzyskiwaniem wierzytelności, dodał prezes.

Jak poinformowała dyrektor ds. handlowych Agnieszka Komoszka, Vindexus obserwuje na rynku "wysyp" ofert sprzedaży wierzytelności telekomunikacyjnych, oferowanych po cenach znacznie niższych niż rok, czy dwa lata temu.

"Do tej pory braliśmy udział w 11 przetargach, każdy zawierał po kilka pakietów różnego rodzaju - zarówno wierzytelności detalicznych, jak i korporacyjnych, więc mieliśmy możliwość zdobycia w przetargu łącznie 200 tys. wierzytelności, z czego kupiliśmy ok. 50 o wartości około 200 mln zł. Bardzo dużo wierzytelności bankowych było wystawionych - głównie korporacyjnych. Wartość tych pakietów wystawionych przez banki to 4,4 mld zł, 117 tys. wierzytelności. Aktywnie bierzemy udział i obserwujemy, co się dzieje w sektorze pożyczkowym, widać dużo większą aktywność tych firm w zakresie sprzedaży wierzytelności i wolę współpracy z takimi firmami jak nasza jest coraz większa" - powiedziała Komoszka.

Giełda Praw Majątkowych Vindexus S.A. została założona w 1995 roku i od początku związana jest z polskim rynkiem wierzytelności. Działalność spółki opiera się przede wszystkim na zakupie portfeli wierzytelności i dalszej ich egzekucji na własny rachunek oraz na windykacji na zlecenie. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2009 r.

(ISBnews)