Korea Płd. złożyła w środę skargę w Światowej Organizacji Handlu (WTO) na wprowadzone przez Japonię restrykcje handlowe. Jest to kolejna odsłona toczonego przez te kraje sporu gospodarczego o podłożu historycznym.

Skarga dotyczy nałożonych w lipcu ograniczeń w eksporcie z Japonii do Korei Płd. trzech rodzajów materiałów, używanych do produkcji elektroniki. Według ekspertów restrykcje mogą uderzyć w sektor technologiczny, szczególnie istotny dla południowokoreańskiej gospodarki.

„Korea Południowa zdecydowała o złożeniu skargi w WTO na wprowadzone przez Japonię ograniczenia dotyczące eksportu trzech kluczowych materiałów do czipów i układów scalonych” - powiedziała na konferencji prasowej wiceminister odpowiedzialna za kwestie handlowe Ju Miung He.

„Środki te są przejawem dyskryminacji wymierzonej bezpośrednio w Koreę Południową i zostały podjęte z pobudek politycznych po decyzji naszego sądu w sprawie pracy przymusowej” - dodała Ju.

Według Seulu restrykcje są odwetem za ubiegłoroczny wyrok południowokoreańskiego sądu, który nakazał japońskiej firmie wypłatę czterem Koreańczykom odszkodowań za pracę przymusową wykonywaną przez nich w okresie II wojny światowej, w czasie japońskiej okupacji Półwyspu Koreańskiego.

Reklama

Urzędnicy japońscy twierdzili natomiast, że ograniczenia eksportowe nie są związane ze sprawą odszkodowań i sugerowali, że Korea Południowa może dopuszczać do wywozu strategicznych materiałów za granicę, w tym do Korei Północnej. Seul temu zaprzeczał i żądał przedstawienia dowodów.

W ramach sporu władze Japonii wykreśliły również Koreę Płd. z listy zaufanych partnerów handlowych, co komplikuje procedury dotyczące eksportu do tego kraju ponad 1000 kategorii japońskich towarów. W odwecie Seul nie przedłużył dwustronnej umowy o wymianie informacji wywiadowczych i zapowiedział wykreślenie Tokio ze swojej własnej listy zaufanych partnerów.

Wiceminister Ju powiedziała, że skarga w WTO nie dotyczy usunięcia Korei Płd. z listy uprzywilejowanych partnerów handlowych Japonii. „Chcieliśmy się najpierw skupić na pilnych sprawach. Zakres skargi może się jednak poszerzyć w zależności od okoliczności” - dodała.

Po złożeniu skargi w WTO oba kraje będą musiały w ciągu dwóch miesięcy przeprowadzić dwustronne rozmowy w celu rozwiązania sporu – podała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na ministerstwo przemysłu, handlu i energii.

Jeśli rozmowy nie przyniosą skutku, sprawą zajmie się panel powołany przez organ rozwiązywania sporów w WTO. Na decyzję będzie trzeba poczekać prawdopodobnie ponad trzy lata – przewidują eksperci.

>>> Czytaj też: Czy Niemcy unikną recesji? Przyszłość ich gospodarki rysuje się w ciemnych barwach