Wyrok TSUE jest korzystny dla klientów banków, którzy mają kredyty we frankach szwajcarskich, ale nie dla wszystkich i nie po równo - powiedział PAP Marek Szymański z Wyższej Szkoły Bankowej w Gańsku.

Jak zaznaczył, wyrok TSUE otwiera klientom drogę np. do nieważnienia umowy kredytowej, ale nie wszyscy na tym jednakowo skorzystają. Po pierwsze - jak tłumaczył - "każda umowa wygląda inaczej, zawarta została w innym dniu, po innym kursie, co oznacza, że sądy nie zawsze uznają, że kredytobiorca jest stroną pokrzywdzoną przez bank".

Wskazał, że unieważnienie umowy, będzie się wiązać z koniecznością natychmiastowej spłaty pozostałej kwoty zadłużenia, co dla wielu klientów będzie oznaczało konieczność zaciągnięcia kolejnego kredytu. "Banki zapewne szybko przygotują stosowną ofertę" - dodał.

Podkreślił też, że na unieważnieniu umowy znacznie lepiej wyjdą klienci, którzy mają kredyt indeksowany (kwota kredytu w umowie zapisana jest w złotych), a gorzej ci, z kredytami denominowanymi (kwota kredytu zapisana jest np. we frankach szwajcarskich). W drugim przypadku klient będzie musiał spłacić kwotę we frankach, który dziś kosztuje znacznie więcej niż np. w 2008 czy 2009 roku, co pod znakiem zapytania stawia unieważnienie - wskazał.

Zaznaczył też, że banki unieważnią umowę, ale zażądają od klienta opłaty za korzystanie z kapitału przez kilka lat. Ocenił, że jest "to jest właściwe z normami życia społecznego".

Reklama

W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.

>>> Czytaj więcej na ten temat