Na poniedziałkowym zamknięciu WIG20 stracił 3,3 proc. osiągając poziom 2.083,79 pkt., WIG zniżkował 2,6 proc. do 57.063,12 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 1,0 proc. do 4.024,01 pkt., a sWIG80 spadł o 1,6 proc. do 12.533,78 pkt.

Obroty na GPW wyniosły 776 mln zł, z czego 662 mln zł przypadło na spółki z WIG20.

WIG20 rozpoczął sesję kilkanaście punktów poniżej piątkowego zamknięcia, po czym kontynuował silne spadki do końca notowań, odnotowując najsilniejszy spadek od 10 sierpnia 2018 roku.

Rynki wschodzące europejskiej części EMEA opanowały silne zniżki – najmocniej spadły akcje rosyjskie, gdyż indeks RTS stracił 3,6 proc.

Reklama

Na fali obaw, związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa z chińskiego Wuhan, silne spadki miały miejsce również na rynkach bazowych.

DAX spadł 2,55 proc., a S&P500 zniżkował 1,59 proc. o godz. 17.10.

Wśród spółek z WIG20, które odnotowały największe spadki, były: JSW – o 6,5 proc., Santander Bank Polska – o 5,0 proc. i PGNiG - o 5,0 proc. Zniżkowała również cena PKN Orlen – o 3,4 proc.

Kurs akcji JSW zniżkował dziewiątą sesję z rzędu i ponownie spadł poniżej okrągłego poziomu 20 zł – po raz ostatni cena górniczej spółki odnotowała tak długotrwałą serię zniżkową na przełomie grudnia 2016 i stycznia 2017 roku.

W trakcie poniedziałkowej sesji PAP Biznes podała, że prezes zarządu PKN Orlen Daniel Obajtek powiedział podczas wywiadu dla agencji, iż m. in. planuje w 2020 roku przeznaczyć na inwestycje rozwojowe i odtworzeniowe około 8 mld zł, bez uwzględniania kupna Lotosu i Energi. Prezes zapewnił, że finansowanie tegorocznych planów jest dopięte, a inwestycje nie zmienią podejścia do polityki dywidendowej koncernu.

Żadne akcje z grona spółek z WIG20 nie odnotowały zwyżki.

Ze spółek szerokiego rynku negatywnie wyróżniły się akcje Work Service – spadek o 21,3 proc., Śnieżka – o 6,4 proc. i Mabion – o 5,1 proc. Zniżkowały ponadto akcje Asseco Poland – o 1,8 proc., i ComArchu – o 1,0 proc.

Przed zakończeniem sesji Work Service podał, że akcjonariusze spółki, posiadający prawie 56 proc. akcji, mają wstępne porozumienie z międzynarodowym inwestorem branżowym w sprawie ewentualnej sprzedaży wszystkich akcji po cenie 0,30 zł za sztukę.

W trakcie sesji agencja Bloomberg podała, że analityk Raiffeisen Centrobank Dominik Niszcz obniżył rekomendację dla akcji Asseco Poland do "trzymaj" z "kupuj", wyznaczając cenę docelową na 68 zł.

Podczas poniedziałkowych notowań ComArch poinformował, że przewodnicząca rady nadzorczej spółki Elżbieta Filipiak zbyła 335.926 akcji spółki za łącznie ok. 66,5 mln zł - transakcja została przeprowadzona w piątek, 24 stycznia, a cena jednej akcji wynosiła 198 zł.

Ze spółek szerokiego rynku pozytywnie wyróżniły się akcje Mercatora – wzrost o 21,8 proc., Forte – o 11,2 proc. i Altus TFI – o 8,4 proc. Zwyżkował również kurs Rafako – o 3,5 proc.

Cena Mercatora zwyżkowała w poniedziałek w dwucyfrowym tempie – część inwestorów może być zdania, że tajlandzka spółka zależna Mercatora, specjalizująca się w produkcji i sprzedaży kontenerowej rękawic diagnostycznych może skorzystać na rozprzestrzenianiu się wirusa Wuhan.

Forte w piątek po sesji poinformowało, że według szacunków przychody grupy w czwartym kwartale 2019 roku wyniosły 337 mln zł wobec 297 mln zł przed rokiem. W komunikacie podano również, że skonsolidowany zysk operacyjny wyniósł 33 mln zł, co oznacza wzrost rdr o 74 proc., a EBITDA wzrosła o 47 proc. rdr do 47 mln zł.

W trakcie poniedziałkowej sesji na rynek napłynęła informacja z konferencji prasowej Rafako – spółka podała, że chciałaby pozyskać 30-40 proc. rynku modernizacji bloków energetycznych 200+ MWe. Według jej szacunków w latach 2021-2026 w Polsce modernizacji wymagać będzie 30 tego typu węglowych bloków, a koszt jednego projektu to 40-60 mln zł netto.