Uznanie Cartel de los Soles za organizację terrorystyczną
Donald Trumpodniósł się do gróźb użycia siły przeciwko Wenezueli podczas rozmowy z dziennikarzami na lotnisku w West Palm Beach przed powrotem z Florydy do Waszyngtonu. W niedzielę Stany Zjednoczone oficjalnie uznały wenezuelski Cartel de los Soles (Kartel Słońc), na którego czele według Waszyngtonu stoi wenezuelski przywódca - za organizację terrorystyczną. Ruch ten był komentowany jako możliwe preludium do uderzenia wojskowego na Wenezuelę.
Trump powiedział, że uznanie wenezuelskiego kartelu za organizację terrorystyczną pozwala USA dokonać zbrojnego ataku, lecz zastrzegł że „nie powiedział, że to zrobi”. - I być może będziemy rozmawiać, być może będziemy prowadzić rozmowy z Maduro i zobaczymy, jak to się potoczy. Oni chcą rozmawiać - podkreślił prezydent USA.
Działania administracji USA przeciwko przemytowi narkotyków
Trump powiedział też, że polecił urzędnikom swojej administracji poinformowanie Kongresu o planach walki z przemytem narkotyków, dodając, że kontrabanda dociera do USA również przez Meksyk. Wspomniał też, że Wenezuela nie tylko jest zamieszana w przemyt narkotyków, lecz również celowe wysyłanie nielegalnych imigrantów-kryminalistów do USA.
Dotychczasowe działania militarne i efekty
Jeszcze w piątek pytany o to, czy podjął decyzję w sprawie użycia siły przeciwko Wenezueli, prezydent Trump powiedział, że „tak jakby” ją podjął, lecz odmówił ujawienia, jaka to decyzja. Zaznaczył jednak, że dotychczasowe działania przeciwko przemytnikom narkotyków z Wenezueli - ataki na ich łodzie - odniosły skutki i udało się znacznie ograniczyć tranzyt nielegalnych substancji tą drogą.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ san/