Japończycy byli na wyspie Maui od 28 stycznia do 3 lutego, a potem do 6 lutego na wyspie Oahu. Stąd z Honolulu wrócili do japońskiej Nagoi.

Po wylądowaniu w Japonii u mężczyzny zdiagnozowano koronawirusa. Władze USA ogłosiły w piątek - w osiem dni po opuszczeniu Hawajów przez parę - że Japończyk przebywał na wyspach w szpitalu.

W weekend gazeta "Japan Times" przekazała, że u żony również stwierdzono koronawirusa.

O diagnozie poinformowały współpasażerów pary linie lotnicze Delta. W trakcie powrotnego lotu mężczyzna miał założoną maskę. Lekarze podejrzewają, że Japończyk zaraził się wirusem jeszcze przed przylotem na Hawaje.

Reklama

U jednej z osób, które miały kontakt z parą na Hawajach, zarządzono dwutygodniową domową kwarantannę.(PAP)