Funkcjonariusze CBA pod zarzutem korupcji zatrzymali byłego zastępcę dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach oraz przedstawiciela jednej ze śląskich spółek, która dostarczała piasek na budowę jednego z odcinków autostrady A1.

Według ustaleń śledztwa urzędnik miał przyjmować łapówki za przyspieszenie decyzji administracyjnej dla tej spółki - dotyczącej zagospodarowania odpadów składowanych w wyrobisku powstałym po wydobyciu piasku.

Jak podała Prokuratura Krajowa, mężczyźni zostali zatrzymani w środę na polecenie Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w ramach śledztwa, które dotyczy "przyjmowania i udzielania korzyści majątkowych oraz osobistych przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach".

Spółka, której przedstawiciel został zatrzymany, dostarczała piasek na budowę jednego ze śląskich odcinków autostrady A1 Pyrzowice – Woźniki. "W 2016 r. urzędnik przyjmował korzyści majątkowe w zamian za przyspieszenie wydania korzystnej dla tej spółki decyzji administracyjnej dotyczącej zagospodarowania odpadów składowanych w wyrobisku powstałym po wydobyciu piasku" – podała PK.

Obaj mężczyźni zostaną przewiezieni do częstochowskiej prokuratury. Decyzja w sprawie środków zapobiegawczych wobec zatrzymanych zapadnie po wykonaniu czynności z ich udziałem.

Reklama

Jak podaje CBA, to pierwsze zatrzymania w postępowaniu prowadzonym wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Częstochowie. W przesłanym mediom komunikacie Wydział Komunikacji Społecznej CBA przypomina, że osoby, które także dały się uwikłać w korupcyjny proceder i wręczyły korzyść majątkową, mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności.

Zgodnie z Kodeksem karnym warunkiem uniknięcia odpowiedzialności karnej - jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną - jest dobrowolne zawiadomienie organów ściągania; w tym przypadku delegatury CBA w Katowicach. "Sprawca musi przy tym powiadomić o tym fakcie zanim organ ten o nim się dowiedział i ujawnić wszystkie istotne okoliczności przestępstwa" – przypomina CBA.

>>> Czytaj też: Bałagan w sztabie, gafy prezydenta. Brzmi znajomo, ale Duda to nie Komorowski