Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji m. st. Warszawy opublikowało na swojej stronie komunikat dementujący nieprawdziwe doniesienia o rzekomych przerwach dostaw wody w stolicy.

Zadaniem MPWiK - wskazano w komunikacie - jest zapewnienie nieprzerwanej dostawy wody mieszkańcom stolicy i okolic, a także odbiór i oczyszczanie ścieków. "To zadanie nie jest w żadnej mierze zagrożone, woda jest i będzie dostarczana do mieszkańców stolicy w takiej ilości, jaka będzie potrzebna, a ścieki są i będą odbierane" - podkreślono.

Z uwagi na sytuację epidemiologiczną w kraju, związaną z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19, MPWiK poinformowało, że wstrzymuje wszystkie planowane prace modernizacyjne sieci wodociągowej, które mogłyby skutkować przerwami w dostawach wody. "Nasi pracownicy będą jedynie usuwać awarie, jeśli do takich dojdzie" - zapewniła spółka.

"Do odwołania zamknęliśmy także punkty Działu Obsługi Klienta. Kontakt jest natomiast możliwy drogą elektroniczną, telefoniczną i listowną, o czym poinformowaliśmy we wcześniejszym komunikacie" - podało MPWiK.

Reklama

W czwartek zarówno władze rządowe, jak i władze ratusza dementowały informacje o rzekomych planach zamknięcia dostępu do stolicy. "W związku z nieprawdziwymi informacjami o planowanym zamknięciu dostępu do Warszawy informuję, że organy do tego uprawnione nie podjęły takiej decyzji ani jej nie planują. Ponownie apelujemy o korzystanie z informacji z oficjalnych źródeł instytucji publicznych" - napisał na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapewnił na Twitterze, że urząd miejski jest w stałym kontakcie z wojewodą mazowieckim. "Uspokajam, że nie ma żadnych informacji o planowanym zamknięciu Warszawy" - podkreślił.

W Warszawie hospitalizowanych jest sześć osób z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem.

Przedstawiciele władz i służby zdrowia apelują do wszystkich obywateli, aby ograniczyli kontakty międzyludzkie. Do młodych kierują prośby, żeby mimo zawieszenia zajęć, nie traktowali najbliższych dni jak ferii. Ponawiają apele, by pozostawali w domach w trosce nie tylko o swoje bezpieczeństwo, lecz także szczególnie narażonych osób starszych i słabszych. (PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska