Rada zaakceptowała także kandydaturę Serhija Marczenki na ministra finansów i Maksyma Stepanowa na ministra ochrony zdrowia. Wcześniej w poniedziałek parlament zdymisjonował z tych stanowisk Ihora Umanskiego i Ilję Jemca. Pierwsze głosowanie nad kandydaturą Marczenki i Stepanowa zakończyło się fiaskiem.

Media nazywają przyjętą w poniedziałek ustawę o bankach - "antykołomojską". Jest to odniesienie do nazwiska byłego właściciela znacjonalizowanego Prywatbanku - Ihora Kołomojskiego.

Prywatbank, największy komercyjny bank na Ukrainie, został znacjonalizowany w 2016 roku z powodu niewypłacalności. Narodowy Bank Ukrainy wyjaśniał wówczas, że różnica między rezerwami a ryzykiem kredytowym tej instytucji wyniosła 96 miliardów hrywien (ok. 15 mld zł). Po nacjonalizacji bank centralny oświadczył, że Prywatbank wykorzystywany był do prania brudnych pieniędzy.

Kołomojski, który określany jest jako patron prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, zaskarżył tę decyzję do sądu i ma nadzieję, że uda mu się odzyskać swoją byłą własność.

Reklama

Ustawa dotyczy "udoskonalenia niektórych mechanizmów regulowania sektora bankowego". Uniemożliwia ona byłym właścicielom banków, które uznano za niewypłacalne, odzyskania swych aktywów. Właściciel lub były właściciel może ubiegać się o rekompensatę jedynie w formie pieniężnej, a jej wysokość ustala uznawana na arenie międzynarodowej firma audytorska, określona przez sąd.

O przyjęcie ustawy apelował w niedzielę prezydent Zełenski, który ocenił, że w związku z pandemią koronawirusa Ukraina znalazła się na rozdrożu. Według niego przyjęcie dwóch ustaw - o bankach i obrocie ziemią rolną - pozwoli na otrzymanie "co najmniej" 10 mld dolarów pomocy finansowej od międzynarodowych partnerów. Ostrzegł, że w przypadku nieprzegłosowania ustaw w kraju dojdzie do zapaści gospodarczej, a nawet do niewypłacalności.

Ustawa musi jeszcze być przyjęta w drugim czytaniu, a następnie zostać podpisana przez prezydenta, by weszła w życie.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)