Jak poinformowała na konferencji prasowej minister finansów Magdalena Andersson, rząd przeznaczy dodatkowo 107 mld koron (9,7 mld euro) m.in. na zwiększenie zasiłku dla bezrobotnych, dopłaty do pensji w przypadku zmniejszenia czasu pracy oraz umorzenie przedsiębiorcom części składek.

Do odpowiedzialnych za służbę zdrowia samorządowych regionów trafią dodatkowo 22 mld koron (2 mld euro) na działania przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

W nowelizacji budżetu założono, że w 2020 roku PKB Szwecji spadnie o 4 proc. a bezrobocie wyniesie 9 proc.; w marcu osiągnęło 7,4 proc. W czarnym scenariuszu PKB skurczy się o 10 proc., a bezrobocie wzrośnie nawet do 13,5 proc.

Jednocześnie rząd uważa, że szwedzkie finanse publiczne są "w dobrym stanie" i "sprostają wyzwaniom kryzysu".

Reklama

Zaproponowane przez socjaldemokratyczny rząd zmiany w budżecie, które popierają Partia Ochrony Środowiska - Zieloni, a także Partia Centrum oraz Liberałowie zostały uznane przez opozycyjne partie jako "niewystarczające". Liberalno-konserwatywna Umiarkowana Partia Koalicyjna oraz Chrześcijańscy Demokraci wezwali do wprowadzenia dalszych ułatwień dla przedsiębiorców.

Minister Andersson zaznaczyła, że sytuacja w związku z koronawirusem jest dynamiczna i możliwe są kolejne zmiany w budżecie.

>>> Polecamy: Rozwinięte gospodarki skurczą się w tym kwartale o 35 proc.