"Oni poświęcili swoje życie opiece nad innymi, a ja mam głębokie poczucie osobistego obowiązku, że musimy dbać o ich bliskich. Nic nie zastąpi utraty ukochanej osoby, ale chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy dla ich pogrążonych w żałobie rodzin" - powiedział Hancock podczas codziennej rządowej konferencji prasowej na temat walki z epidemią.

We wtorek o 11.00 Brytyjczycy minutą ciszy oddadzą hołd wszystkim kluczowym pracownikom - nie tylko personelowi medycznemu, ale także pracownikom transportu publicznego czy dostawcom - którzy zmarli z powodu koronawirusa. Wśród nich jest 34-letnia Polka, która pracowała w szpitalu w Northampton.

Hancock ogłosił także objęcie na czas epidemii wszystkich pracowników służby zdrowia oraz opieki społecznej specjalnym ubezpieczeniem na życie. Jak sprecyzowano, objęci będą nim wszyscy pracownicy służby zdrowia - zatrudnieni na cały etat, część etatu, emerytowani pracownicy, którzy odpowiedzieli na apel rządu o powrót do pracy i studenci ostatnich lat, którzy zgłosili się do pomocy.

W przypadku pracowników opieki społecznej program obejmie pracowników domów opieki finansowanych ze środków publicznych, opieki domowej, bezpośrednio zatrudnionych opiekunów oraz pracowników socjalnych pracujących z dziećmi i rodzinami. Zarówno w przypadku pracowników służby zdrowia, jak i opieki społecznej dotyczy to także zatrudnionych tam cudzoziemców.

Reklama

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)