Ponieważ jednak na giełdzie w Londynie notowane są duże spółki paliwowe i wchodzą one w skład FTSE-100, spadki na londyńskim parkiecie i tak są łagodniejsze niż na innych giełdach europejskich.

W Warszawie, w której piątkowa sesja zaczęła się zwyżkami, jednak szybko indeksy zaczęły tracić, na pół godziny przed końcem sesji, WIG20 tracił już 1,88 proc. i miał poziom 2509,7 pkt.

AL, Les Echos, AFP