"Spadek napływu kapitału do gospodarek wschodzących może zostać przedłużony, biorąc pod uwagę możliwe problemy z wypłacalnością, jakie mogą mieć banki z krajów rozwiniętych (...)" - napisano w podsumowaniu kwietniowej edycji World Economic Outlook. Autorzy raportu zwracają uwagę na duże zaangażowanie finansowe banków Europy Zachodniej w regionie.

"Przed końcem 2007 roku zaangażowanie banków z Europy Zachodniej w gospodarki wschodzące wyniosło 10 proc. PKB krajów rozwiniętych, w porównaniu do 2,5 proc. PKB dla banków kanadyjskich, japońskich i amerykańskich. Roszczenia wobec europejskich gospodarek wschodzących, mierzone w relacji do ich PKB, są najwyższe w całym regionie emerging markets" - napisano. Zdaniem analityków skoordynowana reakcja krajów rozwiniętych i rozwijających się zapobiegłaby dalszej eskalacji i rozprzestrzenianiu się kryzysu.