Środki te mają być przeznaczone przede wszystkim na wsparcie praktyk i staży osób poniżej 25. roku życia oraz na premie dla przedsiębiorstw przyjmujących do pracy nowych pracowników.

Podczas wizyty w podparyskiej siedzibie przedsiębiorstwa Veolia prezydent podkreślił, że kryzys ekonomiczny dotyka we Francji przede wszystkim młode pokolenie. Według oficjalnych danych, ponad 21 proc. Francuzów w wieku 15-24 lat nie ma pracy, a w ciągu ostatniego roku ta liczba wzrosła o blisko jedną trzecią. "Jeśli nic nie zrobimy, do końca 2010 roku na bezrobociu znajdzie się dodatkowe 170-220 tysięcy młodych" - powiedział prezydent.

Przedstawiony przez niego plan, mający objąć 500 tysięcy osób, koncentruje się na zachęceniu przedsiębiorstw do szkolenia i zatrudniania stażystów. Sarkozy zaznaczył, że jest to wzmocnienie istniejącego już systemu szkoleń i wchodzenia młodych na rynek pracy, a nie tworzenie całkowicie nowych rozwiązań. Wyjaśnił, że szacowane na 1,3 mld euro koszty programu będą pokryte z tzw. funduszu inwestycji społecznych, powołanego w lutym tego roku po konsultacjach prezydenta ze związkami zawodowymi.

Sarkozy sprecyzował, że wszystkie firmy, które przyjmą młodych praktykantów do końca czerwca przyszłego roku, będą zwolnione z części obciążeń podatkowych. Dodatkowo małe przedsiębiorstwa, liczące poniżej 50 pracowników, otrzymają premię w wysokości 1800 euro za każdego nowego praktykanta.

Reklama

Te przedsiębiorstwa, które przyjmą stażystów, będą zachęcane do ich zatrudnienia na czas nieokreślony premią w wysokości 3 tysięcy euro za każdy taki kontrakt. Sarkozy zapowiedział też subwencje państwowe dla firm sektora publicznego, jeśli zatrudnią one na rok młodych bezrobotnych bez doświadczenia zawodowego.

Piątkowy plan Sarkozy'ego, przyjęty przychylnie przez pracodawców, został skrytykowany przez socjalistyczną opozycję, która uważa, że za pozornymi nowościami kryją się stare pomysły, które nie mogą zaradzić obecnemu kryzysowi.