"Zmiana wskaźnika wynagrodzeń lub zatrudnienia w gospodarce o 1 pkt proc. w stosunku do planowanych może skutkować mniejszymi wpływami do FUS rzędu 1,0-1,1 mld zł. Jeśli więc zakładany, że wzrost płac będzie niższy np. o 2 pkt proc., a zatrudnienie o 3 pkt proc., to w kasie FUS może zabraknąć około 5 mld zł" - powiedziała Maria Szczur, wiceprezes ZUS, w piątkowym wywiadzie dla Gazety Prawnej.

Wiceprezes dodała, że FUS oprócz niższych przychodów musi się liczyć też z wyższymi wydatkami.

"Bardzo prawdopodobna jest kwota (deficytu - PAP) około 5 mld zł. Uda nam się go jednak sfinansować. Liczymy, że cześć brakujących środków otrzymamy z budżetu, część trzeba będzie pożyczyć" - powiedziała wiceprezes.