"Chcemy, aby Enea wypłaciła dywidendę, ale na pewno nie 100%" - powiedział Bury dziennikarzom w Sejmie. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w najbliższych dniach, jeszcze przed walnym zgromadzeniem, dodał.

Tymczasem zarząd Enei zarekomendował niedawno - w projektach uchwał na zwyczajne walne zgromadzenie, które ma odbyć się 30 czerwca - aby nie wypłacać dywidendy z jednostkowego zysku netto za 2008 rok i przeznaczyć go w kwocie 203,78 mln zł na kapitał rezerwowy oraz w kwocie 0,31 mln zł na zasilenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

W prospekcie emisyjnym Enea przewidywała, że rokrocznie będzie przeznaczać na dywidendę 30-60% jednostkowego zysku netto.

W 2008 roku przeznaczono na wypłatę dywidendy z zysku za 2007 rok kwotę 88,63 mln zł, czyli 0,25 zł na jedną akcję.

Reklama

Spółka Enea miała w 2008 roku 203,78 mln zł jednostkowe zysku netto wobec 431,10 mln zł zysku rok wcześniej.

Według stanu na 31 marca br. (za raportem za I kw. 2009) najwięksi akcjonariusze spółki to: Skarb Państwa (76,48 proc.), Vattenfall AB (18,67 proc.), Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (2,50 proc.), Enea SA (0,26 proc. - akcje nabyte w ramach opcji stabilizacyjnej), zaś pozostali akcjonariusze posiadali 2,09 proc.

Przedstawiciele rządu zapowiadali ostatnio, że należy pobrać dywidendę z PKO Banku Polskiego (zarząd zaproponował przeznaczenie na ten cel 99,96 proc. z zysku za 2008 r., tj. 2,88 mld zł), na wniosek MSP zwiększono też dywidendę z KGHM Polskiej Miedzi (do 11,68 zł/ akcję z planowanych 7,16 zł, co oznacza, że na ten cel przeznaczono 2.336 mln zł z ubiegłorocznego zysku wynoszącego 2.920 mln zł. Minister skarbu Aleksander Grad zapowiadał zwiększenie tegorocznych dywidend, które ściągnie Skarb Państwa, do 5 mld zł z planowanych w budżecie 3 mld zł.