"Polska waluta dalej pozostaje pod negatywnym wpływem nie najlepszej sytuacji na globalnych rynkach akcji. Próby odrabiania wcześniejszych spadków na początku handlu w Europie zakończyły się niepowodzeniem, m.in. wobec gorszych danych odnośnie aktywności gospodarczej w strefie euro" - poinformował ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień, który dodał, że przewaga była po stronie sprzedających również po otwarciu rynków w USA i nie pomogły dane o sprzedaży nowych domów, która wzrosła, jednak mniej niż oczekiwano.

Kwiecień podkreślił, że generalnie stabilne zachowanie złotego, wynikało z tego, iż obserwowaliśmy dziś spore wzrosty na EUR/USD. "Obrona krótkoterminowego wsparcia na poziomie 1,3825 posłała notowania pary wyraźnie w górę" - czytamy w jego komentarzu. Analityk uważa, że w najbliższym czasie notowania złotego zależeć będą od tego, jak głęboka będzie korekta na rynkach akcji (potencjalne wsparcie na S&P500 to 875 pkt.) oraz od tego, czy notowania EUR/USD będą ponownie testować poziom 1,3735, czy też być może dojdzie do pokonania 1,4180.

Tutaj decydująca może być jutrzejsza decyzja Fed. W średnim okresie oporu na EUR/PLN należy upatrywać w okolicach 4,60, zaś wsparcia na poziomie 4,30, podsumował. We wtorek po godz. 17:40 za jedno euro płacono 4,5437 zł, a za dolara 3,2388 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4027.

We wtorek po godz. 09:00 za euro płacono 4,5541, a za dolara 3,2848. Kurs euro/dolara wynosił wtedy 1,868. W poniedziałek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,5320 zł, a za dolara 3,2617 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3894.

Reklama