W czwartek w głosowaniach za przyjęciem ustawy bez poprawek głosowało 56 senatorów, 35 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Teraz ustawa trafi do podpisu do prezydenta.

Ustawa pozwoli Skarbowi Państwa - dominującemu właścicielowi spółki - po 18 latach partycypować w jej zyskach. Jak wynika z informacji MSP, tylko w latach 2007 i 2006 giełda zarobiła "na czysto" odpowiednio ponad 107 mln zł i 135 mln zł. KDPW z kolei osiągnął w tym czasie zysk w wysokości 69 mln zł i 47 mln zł. O dochodach za 2008 r. wypracowanych przez GPW i KDPW resort ma poinformować w najbliższym czasie.

Rządowi zależy na tym, by ustawa weszła w życie jak najszybciej. MSP chce bowiem uzyskać dywidendy z zysków Giełdy Papierów Wartościowych oraz Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Miała to umożliwić nowelizacja ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, ale prezydent skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, choć z powodu niezwiązanego z dywidendami (jego zdaniem ustawa m.in. ogranicza niezależność NBP).

Członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Zdzisław Sokal ostrzegł w środę w debacie senackiej przed pobieraniem dywidendy z KDPW. Zwrócił uwagę, że ustawa, którą prezydent skierował do TK, wyklucza NBP z grona akcjonariuszy KDPW. Zaznaczył, że KDPW jest w dobrej sytuacji finansowej, ale jednocześnie ma duże potrzeby. Wskazał, że chodzi o co najmniej 200 mln zł na utworzenie specjalnego funduszu pozwalającego zabezpieczać operacje spółki prowadzone na jej własne ryzyko. "W trosce o rozwój systemu płatniczego uważamy, że KDPW powinno być w dalszym ciągu instytucją non-profit" - powiedział Sokal.

Reklama