„Dzisiejszą sesję WIG20 rozpoczął z poziomu 2139,7pkt notując 0,9% spadek, który w kolejnych minutach został pogłębiony do 2118 pkt (-1,9%). Podobny scenariusz obserwowaliśmy na zachodnich parkietach” – poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.

Zdaniem analityka na GPW do spadku poprowadziły akcje Pekao SA, który przed sesją opublikował raport za pierwsze półrocze 2009 r. Zysk netto banku za sprawą zdarzeń jednorazowych wyniósł 1,18 mld zł i był powyżej konsensusu rynkowego.

„Po dotarciu do dna nastąpiło odreagowanie, jednakże presja otoczenia okazała się nazbyt silna powodując, iż o godz. 11.20 WIG20 pogłębił stratę znajdując się na poziomie 2116,5 pkt (-2,0%). Kolejne godziny handlu w Europie wraz ze stabilizacją na amerykańskich parkietach przebiegały na konsolidacji, która dla rodzimego indeksu grupującego największe spółki naszego rynku, ograniczona był poziomami 2116-26 pkt.” – dodał analityk.

Następnie stan zawieszenia trwał do godz. 15. wtedy też z minimalnych poziomów zaczęły podnosić się amerykańskie futures, na zgodne z oczekiwaniami informacje dotyczące wydatków oraz dochodów amerykańskich obywateli.

Reklama

„Kopiując ruch zachodnich indeksów WIG20 zdołał wyznaczyć najwyższy punkt dzisiejszego handlu 2146,4pkt niwelując stratę do 0,6%. W tej części notowań aktywnie rosnąca cena miedzi na giełdzie w Londynie przyczyniła się do wzrostu notowań KGHM, który ostatecznie zakończył dzień na poziomie 95,75 PLN notując wzrost o 3,1%. Wzrost walorów miedzowego kombinatu nie powstrzymały na długo strony podażowej, która aktywnie wyprzedawała akcje banków: Pekao SA(-4,5%), PKO BP (-2,0%) oraz PKN Orlen (-2,1%)” – podsumował Stebakow.

We wtorek indeks WIG20 spadł ostatecznie o 1,22% do poziomu 2.132,27 pkt., a WIG o 0,90% do 35.363,92 pkt. Obroty akcjami wyniosły 1,41 mld zł.