Najważniejsze polskie firmy chemiczne będą sprywatyzowane i skonsolidowane jeszcze w tej dekadzie – pisze „Gazeta Wyborcza” odwołując się do środowej zapowiedzi ministra skarbu.



Polska "wielka synteza chemiczna" - zapowiedział Grad - zostanie podzielona na dwie grupy z odrębnymi ścieżkami prywatyzacyjnymi.

Pierwszą utworzą Ciech, Zakłady Azotowe Tarnów i Zakłady Azotowe Kędzierzyn. Działając razem, te trzy spółki będą mogły następnie odkupić od PKN Orlen zakłady chemiczne Anwil we Włocławku. Łącznie ta czwórka miałaby ok. 10 mld złotych rocznego przychodu i kontrolowałaby ćwierć polskiego rynku nawozów.

Reklama

W drugiej grupie znalazłyby się ZA Puławy (jeden z największych odbiorców gazu w Polsce) oraz ZA Police. Grad dał do zrozumienia, że chce, by udziały w tych spółkach kupił (w pierwszej połowie 2010 r.) PGNiG. I to on byłby liderem tej grupy. A jako że PGNiG ma pozostać w polskich rękach, to także cała grupa utrzymałaby zapewne „narodowy” charakter.

T.B.