"Przy braku istotnych publikacji danych makro na rynkach bazowych punktem odniesienia dla złotego będą ponownie nastroje na światowych giełdach i kurs euro/dolara. Tak więc powrót notowań dolara na poziomy powyżej poziomu 1,47 za euro podczas sesji amerykańskiej powinien sprzyjać złotemu na dzisiejszym otwarciu" - powiedział analityk Banku BPH Adam Antoniak.

Publikacja krajowych danych będzie neutralna dla rynku walutowego. Dotyczy to inflacji bazowej, a planowana na dziś informacja o koniunkturze w przemyśle, budownictwie i handlu została przełożona na środę.

"Spodziewam się więc, że kurs euro pozostanie w przedziale 4,10-4,20, ale nie można wykluczyć odreagowania za granicą i powtórki z wczorajszej sesji, gdy polska waluta traciła pod wpływem słabszego euro wobec dolara i pogorszenia nastrojów na światowych rynkach finansowych" - podsumował Antoniak.

We wtorek ok. godz. 09:00 za jedno euro płacono 4,1540 zł, a za dolara 2,8200 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4730.

Reklama