"W piątek na rynku niewiele się działo, byliśmy w wąskim przedziale 4,1850-4,2250. Mieliśmy słabsze otwarcie po słabszych wynikach z giełd azjatyckich" - powiedział Marcin Turkiewicz z BRE Banku. Jego zdaniem, w przyszłym tygodniu dla rynku złotego istotne będzie walne zgromadzenie PZU oraz globalny sentyment. "Główny czynnik, na który patrzy rynek, czyli walne zgromadzenie PZU, został przełożony na 1 października. Poza tym w przyszłym tygodniu będziemy zdani na globalny sentyment" - uważa Turkiewicz.

Piątkowe Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PZU zostało przerwane do 1 października do godz. 12. Rynek spodziewa się, że w przypadku zakończenia sporu z Eureko, spółka ta będzie chciała zamienić odszkodowanie na euro, co może osłabić złotego. Inni analitycy nie wykluczają, że złoty w przyszłym tygodniu się umocni. "Waluty w regionie są mocne, tylko złoty słabnie. Należy rozumieć, że to jest jedno zlecenie, jeśli się ono wyczerpie, to będzie miało wpływ na umocnienie złotego" - powiedział Seweryn Bandura, diler rynku długu Banku Millenium.

"Dane z USA nie miały wpływu na złotego" - powiedział Turkiewicz.

W piątek Departament Handlu poinformował, że sprzedaż nowych domów w USA nieznacznie wzrosła w sierpniu do 429 tysięcy w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów w sierpniu wyniesie 440 tys.

Reklama

Na rynku długu dobry sentyment powinien się utrzymywać w nadchodzącym tygodniu, inwestorzy czekają na informację o podaży obligacji Funduszu Drogowego. "Na rynku długu panuje bardzo dobry sentyment, mimo słabego złotego. Dobry nastrój powinien się utrzymać w przyszłym tygodniu. Wydaje się, że brak podaży obligacji w IV kwartale wpływa pozytywnie na polski rynek obligacji" - powiedział Seweryn Bandura z Banku Millenium.

W środę wiceminister finansów Dominik Radziwiłł poinformował, że w IV kwartale resort finansów nie zorganizuje emisji obligacji średnio- i długoterminowych na krajowym rynku SPW.

"Dokładną podaż obligacji na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego poznamy 2 października, wtedy będziemy wiedzieli mniej więcej czego się należy spodziewać. Jeśli podaż będzie ogromna, to będzie miało wpływ na rynek, jednak przy umiarkowanej podaży nastrój powinien pozostać dobry" - powiedział Bandura. "Jeśli złoty by się umocnił, to poprawi nastrój na rynku długu" - uważa Bandura. "W piątek otworzyliśmy się wyżej niż czwartkowe zamknięcie. Potem, w środku dnia, było jakieś zlecenie kupna z Londynu, po którym rynek podszedł jeszcze bardziej do góry. Później rynek się lekko rynek uspokoił, a potem znów mieliśmy transakcje kupna" - dodał.