"Nie spodziewałbym się w tym tygodniu żadnych szczególnych ruchów na złotym. Brak jest istotnych danych dla naszej waluty, więc złoty będzie notowany na obecnych poziomach" - powiedział PAP Przemysław Winiarczyk z banku Millennium. "Jest jednak możliwość, że złoty powróci do poziomów z końca września i w tym tygodniu będzie wyceniany na poziomie 4,1850/EUR" - dodał. Zdaniem Winiarczyka, brak ruchów na parze EUR-USD oraz brak danych makro skutkował niemrawą sesją w poniedziałek na rynku FX.

"Jesteśmy w okolicach poziomu otwarcia. Złoty notowany jest dzisiaj w wąskim przedziale 4,2050-4,2250 za euro. Także para euro-dolar nie zmieniała dziś swoich poziomów - oprócz jednego spadku poniżej 1,4600" - dodał. Zdaniem Pawła Białczyńskiego z BRE Banku, niewielki ruch na rynku walutowym odbił się na rynku długu.

"Brak jest danych krajowych i zagranicznych, które miałyby wpływ na rynek obligacji. Niewielkie zmiany na rynku walut spowodowały brak zmian na rynku długu. Można więc powiedzieć, że cała krzywa była dziś na stabilnych poziomach" - powiedział PAP Białczyński. "Teraz istotna będzie aukcja obligacji. Ona pokaże, jak będą się kształtować poziomy na rynku FI w najbliższych dniach. Przewiduję, że ta aukcja powinna się dobrze sprzedać" - dodał.

W środę na przetargu Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje OK0112 o wartości 3,0-4,5 mld zł.

Reklama