Eurostat – urząd statystyczny UE – liczy tzw. wskaźnik konwergencji cen. Z tych wyliczeń wynika, że ceny w całej Unii Europejskiej powoli się wyrównują – tzn. przeciętne odchylenia od średniej unijnej w poszczególnych krajach są coraz mniejsze. To najprawdopodobniej zasługa nowych członków UE. Dla grupy 27 krajów – obecnych członków UE – indeks cen spadł z około 40 pkt w 1996 roku do około 24 pkt w ubiegłym roku. Ale już wskaźnik liczony tylko dla tzw. starych członków UE – czyli 15 krajów – przez ten okres niemal się nie zmienił. W 1996 roku wynosił około 15 pkt, rok temu ponad 12 pkt.
– Można zauważyć, że wskaźnik dla grupy 27 krajów malał między 1996 a 2008 rokiem. Jednak w grupie starych członków zmieniał się niewiele. Natomiast liczony dla strefy euro obniżał się we wczesnych latach, potem, między 1999 a 2003 rokiem, był relatywnie stabilny. Ponowny spadek rozpoczął się od 2004 roku – piszą autorzy raportu Eurostatu.

Najtańsza w Unii jest Bułgaria. Wskaźnik jej cen wyniósł w ubiegłym roku 51 proc. unijnej średniej. Bułgarzy płacą najmniej w restauracjach i hotelach (40 proc. średniej), za usługi transportowe (44 proc.) i mają jedne z najniższych cen za prąd i gaz (59 proc.). Na przeciwnym biegunie jest Dania. Tu ceny są przeciętnie o 41 proc. wyższe niż w całej UE. Duńczycy płacą najwięcej za prąd i gaz (o 169 proc. średniej ceny unijnej), mają najdroższą w Unii żywność (147 proc.) i najwyższe rachunki w restauracjach i hotelach (151 proc. średniej).

Polska na tym tle jest średniakiem. Należy do tej grupy państw, gdzie ceny utrzymują się poniżej średniej unijnej. W 2008 roku były o 31 proc. niższe niż średnia w UE. Tańsza niż średnio w Unii była u nas żywność (ceny wynosiły około 75 proc. średniej), alkohol i papierosy (74 proc. ), elektryczność, gaz i inne paliwa (83 proc.), meble (80 proc.), usługi transportowe (74 proc.), komunikacja (94 proc.) oraz restauracje i hotele (83 proc.). Powyżej średniej znalazły się natomiast m.in. ceny ubrań (104 proc. średniej), elektroniki (103 proc.) i wyposażenia mieszkań (108 proc.)

Eurostat policzył też wskaźniki cen dla poszczególnych grup towarów i usług. I tak najtańsza żywność jest w Bułgarii (67 proc. średniej ceny unijnej). Do Bułgarii warto pojechać też po najtańsze w UE buty (80 proc.) Najtańszy alkohol i papiery są w Rumunii (62 proc. średniej). Za to najniższe ceny ubrań mają Brytyjczycy (83 proc. średniej). Drożyzna panuje w Danii, ale nie tylko. Duńczycy mają najdroższą żywność, ale za alkohol i papierosy najwięcej zapłacimy w Irlandii (184 proc. średniej). Najdrożej za ubrania liczą sobie Finowie (123 proc.), u nich też znajdziemy najdroższe w UE buty (121 proc.).

Reklama