W notowaniach tej pary walutowej zapanował już świąteczny spokój – jej wahania w ostatnich godzinach były niewielkie. Dalsza część sesji prawdopodobnie nie przyniesie już większych zmian. Chwilowy wzrost zmienności mogą wywołać jedynie dane publikowane z USA o godz. 14.30 na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku.

Wczoraj presję wzrostową w notowaniach euro względem dolara stworzyły m.in. gorsze od prognoz dane na temat sprzedaży nowych domów w USA. Taka reakcja kursu EUR/USD potwierdza pogląd, iż powrócił on do naturalnej zależności, zgodnie z którą wzrasta, gdy odczyty wskaźników z USA okazują się słabsze od oczekiwań, natomiast spada, kiedy są one lepsze.

W środę miał miejsce dość silny wzrost wartości ropy naftowej. Impuls do tej zwyżki dał m.in. silniejszy od oczekiwań spadek zapasów tego surowca w USA. Cena baryłki ropy Brent wzrosła do poziomu 76,00 USD. W pobliżu tej wartości kształtuje się również dzisiaj. Najbliższe godziny prawdopodobnie nie przyniosą już jej większych zmian.

Na rynku krajowym w trakcie wczorajszej sesji obserwowaliśmy niewielkie umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN zszedł poniżej poziom 4,1600. Dzisiaj za euro na rynku międzybankowym płaci się ok. 4,1590. W dalszej części sesji w notowaniach tej pary walutowej będzie już prawdopodobnie panował świąteczny spokój. Życzymy Państwu Wesołych Świąt!

Reklama