Znany ekonomista po raz kolejny serwuje światu pesymistyczne opinie. Wprawdzie w IV kwartale ubiegłego roku PKB w USA wzrósł o 5,7 proc., ale zdaniem Roubiniego prezentowane wyniki tylko wyglądają na wielkie. Po głębszej analizie wzrost gospodarczy okazuje się ponury i ubogi. „Myślę, że mamy kłopoty”- mówił profesor nowojorskiego uniwersytetu podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Roubini uważa, że ponad połowa najszybszego wzrostu gospodarczego w USA od sześciu lat wynika ze zmiany stanu zapasów w przedsiębiorstwach. Konsumpcja zwiększyła się dzięki monetarnym i fiskalnym programom stymulacyjnym. Zdaniem ekonomisty, po wycofaniu środków wprowadzonych w USA do pobudzenia gospodarki, tempo wzrostu PKB spadnie w drugim półroczu do 1,5 proc.

Ekonomista-prorok ma także złe wieści dla Amerykanów szukających pracy. Jego zdaniem bezrobocie w Stanach będzie rosło. Spowoduje to, że nawet jeśli technicznie USA wyjdzie z recesji, wciąż będzie ona odczuwalna.

Nouriel Roubini stał się znany dzięki ponurym prognozom ekonomicznym, które niestety okazywały się trafne. Ekonomista przewidział ostatni kryzys, który wstrząsnął rynkami na całym świecie. W zeszłym tygodniu Roubini stwierdził, że istnieje zagrożenie rozpadu strefy euro.

Reklama
ikona lupy />
Nouriel Roubini przewiduje koniec rajdu na giełdach w drugiej połowie roku / Bloomberg