Jak zapowiedział wcześniej prezes zarządu firmy Steve Jobs na tegorocznych targach Macworld nie pojawią się produkty Apple. Decyzja ta jest przede wszystkim efektem rosnącej popularności firmy. Jak twierdzi zarząd, Apple nie musi już dłużej korzystać z możliwości, które daje uczestnictwo w odbywających się od 25 lat elektronicznych targach. Dzięki swojej pozycji rynkowej jest w stanie samo organizować podobne przedsięwzięcia, a dzięki coraz gęstszej sieci punktów sprzedaży rozsianych po całym świecie może bezpośrednio docierać do zainteresowanych swoimi produktami klientów.

Targi Macworld stanowią bardzo ważny element w reklamowej historii Apple. To właśnie tutaj Steve Jobs po raz pierwszy prezentował całemu światu kultowe już produkty firmy, takie jak odtwarzacz iPhone, czy nowe wersje komputerów Mac. To tutaj także w 1997 roku po decyzji o ponownym objęciu stanowiska szefa spółki Jobs zdecydował się po raz pierwszy wystąpić publicznie. Wszystko wskazuje jednak na to, że targi Macworld stanowią w historii firmy już zamknięty rozdział.

Jak twierdzi Paul Kent, główny menadżer targów Macworld, decyzja o rezygnacji z uczestnictwa w targach nie jest całkowitym zaskoczeniem dla ich organizatorów. Otrzymali oni bowiem od szefostwa Apple wyraźne sygnały, iż rozwijająca się w szybkim tempie firma będzie starała się na własną ręką docierać do coraz szerszego grona odbiorców, bez wsparcia pośredników.

Czy ten odważny krok Apple wpłynie na pozycję firmy na globalnym rynku sprzętu elektronicznego przekonamy się po odbywających się w przyszłym tygodniu w San Francisco po raz 25 targach Macworld.

Reklama
ikona lupy />
Steve Jobs prezentuje nowy produkt firmy Apple Ipad w Yerba Buena Center w San Francisco / Bloomberg