Jedną wniósł Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA, a drugą - podobnej treści - Urząd Morski w Szczecinie. Obie instytucje zapowiadają w nich wniesienie konkretnych zastrzeżeń do wydanej przez BSH zgody na ułożenie części gazociągu na dnie Bałtyku. Argumentują, że niewkopana w dno rura utrudni rozwój portów.

Rzecznik prasowy koncernu Nord Stream powiedział gazecie, że zażalenia te obecnie nie mają mocy prawnej, by wstrzymać budowę gazociągu i rozpocznie się ona zgodnie z planem.