"Narodowy Bank Polski w godzinach południowych dokonał zakupu pewnej ilości walut obcych po korzystnym kursie" - głosi komunikat. To pierwsza interwencja NBP na rynku walutowym, odkąd Polska wprowadziła płynny kurs walutowy w 2000 roku.

"Złoty osłabił się o 3 grosze wobec euro. Wcześniej rynek był bardzo spokojny i stabilny. Lunchowy marazm przerwało nagłe i gwałtowny wzrost kursu EURPLN. Ewidentnie widać, że to duże zakupy waluty nie uzasadnione czynnikami okołorynkowymi - EURUSD, giełdy, obligacje ani sytuacja na walutach regionu nie uzasadniają tej zwyżki walut do relacji do złotego" - poinformował Marek Wołos, Dyrektor Departamentu Doradztwa i Analiz w TMS Brokers.

Ok. godz. 13:44 za euro płacono ok. 3,8800 zł wobec 3,8450 zł przed 13. Ok. godz. 9:30 za jedno euro inwestorzy płacili nieco mniej niż 3,84 zł.

Reklama
ikona lupy />
ST