W dniu wydania raportu na warszawskiej giełdzie jednak akcja PULAWY warta była 64,8 zł, zaś we wtorek tuż po otwarciu sesji giełdowej kurs akcji zakładów azotowych wynosił 61,0 zł.

"W bieżącym roku obrotowym dzięki zyskom na jednostkach redukcji emisji, Puławom uda się prawdopodobnie wypracować zysk przy bardzo niekorzystnym otoczeniu rynkowym (dekoniunktura oraz wysokie ceny gazu w Polsce), co dobrze świadczy o wydajności instalacji i zarządzaniu spółką. W najbliższych miesiącach podstawowy wpływ na kurs spółki będzie miał przebieg negocjacji w spawie zakupu Anwilu oraz proces prywatyzacji spółki" – czytam we wstępie do raportu.

"Pomimo słabych bieżących perspektyw wyników i fiaska prywatyzacji Ciechu i Azotów, w przypadku Puław widzimy szansę na znalezienie inwestora, który może potraktować spółkę jako opcję, która dużo zyska w przypadku potwierdzenia się gigantycznych złóż gazu łupkowego w Polsce" - czytamy dalej.

"Jedną akcję spółki wyceniamy na 64,3 zł. W porównaniu z naszym poprzednim raportem obniżyliśmy waluację spółki o 9%. Obniżenie wyceny ważonej wynika ze spadku wyceny porównawczej. Ze względu na spadek kursu akcji podwyższamy rekomendację z redukuj do neutralnie" - czytamy w raporcie.

Reklama