„Moim największym problemem jest kwestia, dokąd zmierza złoto. W tej chwili nie mam pojęcia. Jego cena za każdym razem gdy ją sprawdzam jest coraz wyższa, wyższa i wyższa. To wielkie zagrożenie” – powiedział prezes Patek Philippe.

Wzrost cen złota jest niebezpieczny dla szwajcarskiej firmy, ponieważ – jak szacuje analityk branży dóbr luksusowych Rene Weber z banku Vontobel – aż 80 proc. produkowanych przez nią zegarków jest zrobionych z kosztownych metali.

Patek Philippe produkuje rocznie 42 tysiące zegarków, których cena waha się od 10 tysięcy do miliona franków szwajcarskich.