Największa niemiecka instytucja finansowa ma dzisiaj ogłosić wyniki śledztwa w sprawie pomyłkowej sprzedaży. Mimo zamknięcia tej jednostki, inne działy przejmą jej zadania, a zmiana nie mieć żadnego wpływu na klientów – twierdzą osoby powiązane ze sprawą.

Zautomatyzowane zlecenia sprzedaży na krótko zepchnęły w dół kontrakty terminowe w indeksie Nikkei 225 chwilę po otwarciu notowań 1. czerwca. Po tym zdarzeniu Deutsche Bank zdecydował o zaprzestaniu używania automatycznych zleceń i zamknięciu jednostki.

-Około 180 zleceń sprzedaży, który składane były co chwilę na początku sesji, osiągnęło wartość ok. 183 mld dolarów,z czego prawie jedna trzecia transakcji została zrealizowana, jednak po późniejszych ustaleniach giełdy z bankiem zostały anulowane – podał Micho Yoneda, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Osace.