Warto zauważyć, że światowe giełdy nie zareagowały zbyt silnie na te negatywne doniesienia, co oznacza, iż główne indeksy giełdowe całkowicie już rozkorelowały się z notowaniami EUR/USD. W najbliższym czasie jednak korelacja ta ma szansę przynajmniej chwilowo się wzmocnić (stać się silniej dodatnia). Sprawić to mogą publikowane w piątek wyniki stress-testów przeprowadzanych w europejskich bankach oraz ewentualne potwierdzenie się pogłosek o działaniach, Fed zmierzających do wsparcia płynności na rynku finansowym. Na oba wydarzenia eurodolar i giełdy powinny zareagować w podobny sposób.

Z punktu widzenia analizy technicznej w notowaniach EUR/USD istnieje obecnie przestrzeń do zniżki przynajmniej do poziomu najbliższego lokalnego wsparcia 1,2700. Ruch ten może jeszcze jednak powstrzymać górna linia chmury techniki Ichimoku Kinko Hyo w skali dziennej znajdująca się obecnie w pobliżu poziomu 1,2780.

Na europejskich giełdach mimo wspomnianych, niezbyt udanych aukcji długu państw strefy euro, panowały dość dobre nastroje inwestycyjne. Wsparły one nieco wartość złotego. Kurs EUR/PLN zszedł pod poziom 4,1000. Ruch ten nie zmienia perspektyw notowań polskiej waluty, która oczekuje na rozstrzygnięcia na światowych giełdach. Wahania pary EUR/PLN stopniowo się zawężają, co oznacza, iż do tego rozstrzygnięcia się przybliżamy. Być może przyniesie je piątkowa publikacja stress-testów.

Reklama