"Kiedy Polska obejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej w tym roku, zajmie centralne miejsce na scenie. Będzie odpowiadać za zarządzanie najsilniejszego związku narodów. I będzie mieć okazję, by kształtować przyszłość milionów na świecie" - napisała Ngozi Okonjo-Iweala w obszernym komentarzu o Polsce.

Przypomina w nim, że rok temu, kiedy Europa wciąż była w recesji, dochód na osobę w Polsce wzrósł do ponad 12 196 dol. "Bez fanfar i rozgłosu Polska przystąpiła do grupy krajów zakwalifikowanych przez Bank Światowy, jako gospodarki wysokodochodowe" - pisze Ngozi Okonjo-Iweala.

>>> Czytaj też: Światowe Forum Ekonomiczne w Davos otworzy Miedwiediew

Była minister finansów i spraw zagranicznych Nigerii dodaje, że Polska nie tylko była jedynym krajem UE, który uniknął recesji w 2009 r., ale też "zanotował najdłuższy okres nieprzerwanego wzrostu gospodarczego spośród byłych komunistycznych krajów Europy i Azji środkowej".

Reklama

Jej zdaniem 2011 będzie dla Polski już dwudziestym z rzędu rokiem "ekspansji gospodarczej". W tym czasie przeciętny dochód na poziomie ok. 2 tys. dol. w 1990 roku wzrósł do ok. 12,5 tys. dziś - podkreśla dyrektor zarządzająca w Banku Światowym.

>>> Zobacz również: Komisja Europejska dołączyła do chóru krytyków polskiego rządu

Zastrzega, że wiele musi jednak jeszcze zostać w Polsce zrobione: deficyt finansów publicznych musi być ograniczony, stopa zatrudnienia podwyższona, a rynki pracy bardziej elastyczne.