I tak EUR/PLN złamał opór na 3,90 i będzie teraz dążyć w stronę 3,91, a USD/PLN przetestował opór na 2,85, ale go nie pokonał. Powodem jest zachowanie się EUR/USD, który gwałtownie zawrócił w górę i ustanowił nowe lokalne maksimum na 1,3736. Zresztą euro drożeje do większości walut.

Skąd taka nagła zmiana nastrojów? Dla inwestorów ważniejsze okazują się być spekulacje dziennika Handelsblatt, który donosi o możliwym kompromisie zawartym po spotkaniu kanclerz Angeli Merkel z szefem Komisji Europejskiej. Chodzi oczywiście o zgodę na zwiększenie puli funduszu ratunkowego (EFSF). Mówi się o tym, że podczas szczytu państw Eurolandu 4 lutego może mieć miejsce „pierwszy ważny krok”.

Jaki konkretnie nie wiadomo, gdyż kanclerz Merkel chciałaby, aby decyzja w sprawie EFSF zapadła na szczycie Unii Europejskiej w dniach 24-25 marca. Drugą ważną kwestią, która ma znaczenie dla dolara, są wczorajsze publikacje CBO, czyli Biura Budżetowego Kongresu USA, które wyliczyło, że deficyt budżetowy w roku fiskalnym może sięgnąć astronomicznej sumy 1,48 bln USD. To o 40 proc. więcej, niż szacowano w sierpniu ub.r. Powodem jest przedłużenie ulg podatkowych, na co zgodzono się w grudniu ub.r. Jeżeli w kontekście dzisiejszej obniżki ratingu dla Japonii, rynki zaczną zwracać też uwagę na problemy USA (deficyt w relacji do PKB może sięgnąć w tym roku 9,8 proc.), to pretekst do osłabienia dolara staje się dość wyraźny. Zwłaszcza, że dodatkowego paliwa do tego ruchu daje też wczorajszy „nijaki” komunikat FED.

Ujęcie 4-godzinowe EUR/USD pokazuje „konkretną” świeczkę z dużym dolnym knotem. To mocny sygnał, że podaż przegrywa dzisiejsze ranne rozdanie, którego pretekstem były informacje z Japonii. Wydaje się, że są duże szanse na to, aby dzisiaj rynek spróbował przetestować okolice górnego ograniczenia wspominanej wielokrotnie strefy oporu 1,37-1,38. W średnim terminie zaczynamy wracać do koncepcji wybicia z formacji „2B”, która daje zasięg na 1,41.

Reklama

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.