Zdaniem analityków, do końca dnia indeks raczej nie wróci powyżej tego poziomu. "Dzisiaj WIG20 otworzył się co prawda na plusie, ale potem spadał" - powiedział analityk Biura Maklerskiego DnB Nord Marcin Kuszyk. Według niego, powodem jest obawa przed większą korektą w USA, której symptomy można była zaobserwować we wtorek pod koniec sesji w USA. „Poza tym w Polsce mamy obawy o gospodarkę i wyższą inflację" - dodał.

Analityk uważa, że do końca środowej sesji WIG20 pozostanie na obecnym poziomie, choć dużo będzie zależeć od danych makro z USA, publikowanych od 14:30. „Nie spodziewam się natomiast powrotu WIG20 powyżej 2.700 pkt" - podsumował. W środę o godz. 12:35 indeks WIG20spadał o 0,32 proc. do poziomu 2.694,00 pkt. Obroty akcjami spółek z tego indeksu przekroczyły 265 mln zł.