Bieżący tydzień rozpoczął się od silnego umocnienia euro. Powodem wzrostu notowań kursu EUR/USD jest oczekiwanie na zaplanowane na ten tydzień posiedzenie EBC i związane z nim spekulacje, co do wydźwięku komunikatu.

Na wysokie ryzyko inflacyjne w strefie euro wskazały opublikowane w poniedziałek ostateczne dane o inflacji w styczniu. Jak podano, inflacja wyniosła 2,3% r/r i choć figura była nieco niższa od prognoz analityków, utrzymywała się w pobliżu poziomu najwyższego od 27 miesięcy. Jeżeli zatem komentarze EBC będą nadal relatywnie „jastrzębie”, euro może sięgnąć nawet okolic 1,40 USD.

Dziś i jutro szef Fed będzie wypowiadał się przed Kongresem USA, a analitycy oczekują, że w swoich wypowiedziach podtrzyma niedawno sformułowaną ocenę amerykańskiej gospodarki. Ben Bernanke mówił ostatnio, że ożywienie gospodarcze Stanów Zjednoczonych przyspiesza, choć nie jest na tyle silne, by znacząco poprawić sytuację na rynku pracy. Wskazywał tym samym, że nie nadszedł jeszcze właściwy czas nie tylko na podwyżkę stóp procentowych w USA, ale i na wcześniejsze zakończenie ilościowego łagodzenia polityki monetarnej. Utrzymanie takiego stanowiska dodatkowo powinno wspierać wspólną walutę.

Obok przekonania, że bliskie zera stopy procentowe w USA mogą ograniczyć zainteresowanie inwestorów amerykańskimi aktywami, dolara osłabia widoczny w ostatnim czasie, silny wzrost cen ropy naftowej. Inwestorzy niepokoją się bowiem, że wyższe koszty energii mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę USA, której wzrost w dużym stopniu zależy od poziomu wydatków na konsumpcję (udział ponad 70%).

Reklama

W rezultacie, kurs EUR/USD ustabilizował się w okolicach 1,38 po wcześniejszym, kilkukrotnym teście oporu na 1,3850 USD. Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów znajdą się szacunkowe dane dotyczące inflacji HICP w Eurolandzie w lutym (prognoza: 2,4% r/r). Również we wtorek przed południem poznamy styczniowy odczyt stopy bezrobocia w strefie euro (prognoza: 10%). Z kolei o godz. 16:00 rynek pozna odczyt indeksu ISM dla sektora usług w USA (prognoza: 61,0 pkt.). Niemniej, najważniejsze dla rynku dane napłyną dopiero pod koniec tygodnia a dotyczyć będą one rynku pracy w USA. W środę opublikowany zostanie raport ADP, zaś tydzień zakończy prezentacja danych dotyczących zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (raport non-farm payrolls).

Podobnie jak wspólna waluta, również złoty rozpoczął bieżący tydzień od umocnienia. W poniedziałek euro spadło poniżej 3,95, zaś dolar zszedł poniżej 2,86 a dzisiaj od rana waluta nasza zdołała jeszcze nieco zyskać na wartości.

Inwestorzy wyraźnie czekają na środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych. Na rynku pojawia się bowiem coraz więcej obaw związanych z marcową decyzją.

Rynek jest zgodny, co do tego, że albo teraz albo w II kw. dojdzie do podwyżki stóp. Niemniej, po tym jak na rynku pojawiły się bardziej umiarkowane w tonie wypowiedzi przedstawicieli Rady, nieznaczna większość ekonomistów przypisuje większe prawdopodobieństwo drugiemu scenariuszowi. Jeśli zatem RPP podwyższy w środę stopy, wówczas kurs EUR/PLN może spaść nawet w okolice 3,90. Jeśli jednak koszt pieniądza utrzymany zostanie w marcu bez zmian, wówczas notowania euro mogą przełamać opór techniczny na 4,00 złotego.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.